Formuła 1 » Aktualności F1 » Kolejny wywiad z Robertem Kubicą

W ostatnim czasie Robert Kubica udziela sporo wywiadów. Najpierw rozmawiał z oficjalną stroną Formuły 1, potem dział prasowy ekipy Lotus Renault przygotował swoje materiały, a teraz polski kierowca rozmawiał po pierwszym dniu testów z Autosportem.
W ostatnich dwóch latach, pierwsze dni testów były dla ciebie pechowe. Jak było dziś?
"Myślę, że pierwszy dzień zeszłorocznych testów był dla nas dobry. Może czasy nie były najlepsze, ale czułem się dobrze i byłem optymistycznie nastawiony. Dzisiejszy dzień był trochę inny z powodu problemów technicznych, ale największa różnica to opony. Trudno jest wyrazić teraz swoje odczucia na temat ogumienia. Nie czuję się tak dobrze jak rok temu, ale mam nadzieję, że inni też mają z tym kłopot". Czy trudno jest pracować kiedy pojawiają się problemy techniczne, kłopoty z ustawieniami lub oponami?
"Uważam, że bez względu na to co to jest - czy problemy techniczne, czy złe ustawienia, musisz pracować i starać się je rozwiązać. Moim zdaniem opony zużywają się tu bardzo mocno, co ma duży wpływ na czasy okrążeń. Dzisiejszy dzień nie był dobry, do obserwacji czasów i porównywania bolidów, ale z pewnością dobrze jest mieć konkurencyjny samochód w którym czujesz się dobrze. W każdym bądź razie przejechaliśmy bardzo dużo okrążeń, sprawdziliśmy KERS, który działa idealnie oraz ruchome tylne skrzydło. Było wiele aspektów, gdzie nie natrafiliśmy na żadne problemy, co jest bardzo dobre. Większość innych problemów została już rozwiązana, więc z dnia na dzień powinno być coraz lepiej". Jak radzisz sobie z większą ilością przycisków na kierownicy?
"Szczerze mówiąc, myślałem że będę na to lepiej przygotowany! Albo inaczej - myślałem, że to będzie łatwiejsze. Niestety nie posiadamy symulatora i nie mogłem sprawdzić tych przycisków wcześniej w fabryce. Może są inne powody - długa przerwa oraz to, że tak naprawdę to brzmi łatwo - musisz zmieniać biegi, skręcać i wciskać dwa guziki - jednak w niektórych miejscach jest to rozpraszające. Trudno jest operować tym wszystkim i być jednocześnie skupionym w 100 procentach. Jutro powinno być już lepiej, ale możliwe że znowu poczynimy jakieś zmiany, aby było to bardziej wygodne".
W zeszłym roku nowe Bridgestone'y były słabsze od poprzedniego modelu i sprawiały one, że bolid był podsterowny. Czy to zmieniło się w Pirelli?
"Zeszłoroczne Bridgestone'y? Jak dla mnie były one idealne!"
A czy Pirelli są inne?
"Tak. Tegoroczne opony są bardzo zużyte po kilku okrążeniach - szczególnie tylne, przynajmniej w naszym przypadku. W związku z tym samochód staje się bardzo nadsterowny".Czy odczuwasz jakikolwiek potencjał nowego bolidu, masz jakieś przeczucia?
"Nie do końca. Dzisiejszy dzień był bardzo ważny w takich sprawach jak niezawodność oraz sprawdzenie czy wszystko działa jak należy. Najważniejsze było ruchome tylne skrzydło oraz system KERS. Na szczęście oba te systemy działają perfekcyjnie i miejmy nadzieję, że już tak będzie przez cały sezon. Wtedy będziemy mogli koncentrować się na innych aspektach".Czy wasz projekt układu wydechowego pracuje w jakiś inny sposób?
"Nie, może wydaje inny odgłos i to wszystko".
Zeszłoroczne dmuchane dyfuzory powodowały, że nie było problemów z otwieraniem przepustnicy w zakrętach, ze względu na kierunek przepływania spalin. Czy w tym sezonie ten efekt będzie jeszcze większy ze względu na wasz projekt?
"Tak. Mogłem to dziś odczuć. Zazwyczaj, kiedy zasiadasz do bolidu po zimowej przerwie, czujesz dużo energii, ale to może być tylko uczucie, a w rezultacie jest inaczej. Nasze rozwiązanie jest dobre. Sądzę, że są w tym jakieś wady, ale na pewno nie przesłaniają zalet".Jakie jest twoje zdanie na temat całej dyskusji o nazwie Lotus?
"Cóż, ja jeżdżę dla Lotus Renault GP. Drugi zespół nazywa się Team Lotus. Taka jest moja opinia i nie chcę zagłębiać się w szczegóły. Po za tym nie mam na ten temat wielu informacji".
Nico Rosberg powiedział, że w związku z ruchomym tylnym skrzydłem odczuwał pewien niepokój w zakrętach. Chodzi o to, że musisz zaufać, iż przy hamowaniu skrzydło samo powróci do normalnego stanu. Też to odczuwasz?
"Jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie to bolesne".Czy da się odczuć moment, w którym skrzydło się "zamyka"?
"Nie, niezbyt. Podczas gdy je "otwierasz", można odczuć zmianę. To daje dużo mocy, powiedziałbym że może nawet za dużo. Inną sprawą jest to, że jeśli w trakcie wyścigu jedziesz sam, to sporo na tym tracisz. Z drugiej strony podczas walki, gdy wciśniesz ten prawy przycisk, a z samochodem z przodu stanie się coś złego, to sytuacja może nie być ciekawa. Szczególnie na mokrej nawierzchni - jednakże na mokrej nawierzchni nie będziemy mogli tego używać. Na pewno jest to coś, co cię nieco rozprasza".
Czy miałeś okazję użyć tego, jadąc za innym samochodem?
"Tak, raz. Ja tego używałem, a drugi samochód nie".Udało ci się go wyprzedzić?
"Nie, nie miałem na to szans. Jechałem więcej niż sekundę za nim".
Co bardziej zwiększa prędkość, KERS czy ruchome tylne skrzydło?
"Zdecydowanie skrzydło. Ten system jest znacznie bardziej przydatny niż kanał F, ponieważ natychmiast zmniejsza się docisk, więc możesz tego używać również na mniejszej prędkości. Kanał F był najbardziej efektywny jeśli chodzi o prędkość maksymalną, a ruchome tylne skrzydło może dawać dużo mocy nawet gdy jedziesz na 3 lub 4 biegu. Powinna być duża różnica prędkości pomiędzy kwalifikacjami, a startem wyścigu".
Jaka jest twoja ocena rywali?
"Nie wiem. Nie przyglądałem się im zbytnio. Koncentrujemy się na naszej pracy. Zobaczymy jak będzie - teraz jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć coś więcej. Może się powtarzam, ale nadal mam w głowie pewną historię. W sezonie 2008 na testach w Walencji byliśmy bardzo wolni. Następnie 6 tygodni później ruszaliśmy z pierwszego rzędu w Melbourne, więc sprawy mogą się zmieniać bardzo szybko - szczególnie w Walencji. Charakterystyka toru jest dość dziwna, więc nie ma co oceniać układu sił po testach na tym obiekcie. Większość problemów, które masz tutaj nie spotka cie na żadnym innym torze".
Czy zużycie opon jest nadmierne?
"Tak, jest zbyt duże. Jeśli chcesz, żeby kierowcy zjeżdżali na pięć, sześć postojów w wyścigu to tak właśnie może być, ale wtedy będziemy potrzebować więcej kompletów opon! Tylko żartuję. Tak naprawdę to zależy od mieszanki - na twardej mieszance sprawy mają się lepiej. Nie chodzi tu jednak o graining (granulkowanie opon), tylko o zużycie. W wyścigu starasz się jechać na jednym komplecie jak najdłużej, więc będziemy musieli uważać, gdyż eksplozja opony jest ostatnią rzeczą, jaką chcesz zobaczyć".
Czyli mogą się zdarzyć takie wyścigi, gdzie jeden kierowca będzie jechał o 5 sekund szybciej niż inny?
"Tak właśnie może być i to nawet w każdym wyścigu! Nie wydaje mi się jednak, aby było aż tak źle i jak już wspominałem, Walencja to dziwny tor. Poprzednio testowaliśmy w Abu Zabi, gdzie tor był świeżo po Grand Prix i testach młodych kierowców, więc na nawierzchni znajdowało się wiele gumy. Teraz testujemy przy trzech stopniach Celsjusza i brudnej nawierzchni o temperaturze sześciu stopni Celsjusza. Tak naprawdę to pierwszym miarodajnym testem dla opon będzie Bahrajn. Mam nadzieję, że sytuacja będzie lepsza, ale jeśli będzie tak jak teraz, to czeka nas niemałe wyzwanie. Wtedy będzie trzeba dobrać takie ustawienia, aby opony wytrzymywały jak najdłużej. Jest wiele sposobów na to, aby opony były bardziej żywotne i lepiej pracowały".
W ostatnich dwóch latach, pierwsze dni testów były dla ciebie pechowe. Jak było dziś?
"Myślę, że pierwszy dzień zeszłorocznych testów był dla nas dobry. Może czasy nie były najlepsze, ale czułem się dobrze i byłem optymistycznie nastawiony. Dzisiejszy dzień był trochę inny z powodu problemów technicznych, ale największa różnica to opony. Trudno jest wyrazić teraz swoje odczucia na temat ogumienia. Nie czuję się tak dobrze jak rok temu, ale mam nadzieję, że inni też mają z tym kłopot". Czy trudno jest pracować kiedy pojawiają się problemy techniczne, kłopoty z ustawieniami lub oponami?
"Uważam, że bez względu na to co to jest - czy problemy techniczne, czy złe ustawienia, musisz pracować i starać się je rozwiązać. Moim zdaniem opony zużywają się tu bardzo mocno, co ma duży wpływ na czasy okrążeń. Dzisiejszy dzień nie był dobry, do obserwacji czasów i porównywania bolidów, ale z pewnością dobrze jest mieć konkurencyjny samochód w którym czujesz się dobrze. W każdym bądź razie przejechaliśmy bardzo dużo okrążeń, sprawdziliśmy KERS, który działa idealnie oraz ruchome tylne skrzydło. Było wiele aspektów, gdzie nie natrafiliśmy na żadne problemy, co jest bardzo dobre. Większość innych problemów została już rozwiązana, więc z dnia na dzień powinno być coraz lepiej". Jak radzisz sobie z większą ilością przycisków na kierownicy?
"Szczerze mówiąc, myślałem że będę na to lepiej przygotowany! Albo inaczej - myślałem, że to będzie łatwiejsze. Niestety nie posiadamy symulatora i nie mogłem sprawdzić tych przycisków wcześniej w fabryce. Może są inne powody - długa przerwa oraz to, że tak naprawdę to brzmi łatwo - musisz zmieniać biegi, skręcać i wciskać dwa guziki - jednak w niektórych miejscach jest to rozpraszające. Trudno jest operować tym wszystkim i być jednocześnie skupionym w 100 procentach. Jutro powinno być już lepiej, ale możliwe że znowu poczynimy jakieś zmiany, aby było to bardziej wygodne".
"Zeszłoroczne Bridgestone'y? Jak dla mnie były one idealne!"
A czy Pirelli są inne?
"Tak. Tegoroczne opony są bardzo zużyte po kilku okrążeniach - szczególnie tylne, przynajmniej w naszym przypadku. W związku z tym samochód staje się bardzo nadsterowny".Czy odczuwasz jakikolwiek potencjał nowego bolidu, masz jakieś przeczucia?
"Nie do końca. Dzisiejszy dzień był bardzo ważny w takich sprawach jak niezawodność oraz sprawdzenie czy wszystko działa jak należy. Najważniejsze było ruchome tylne skrzydło oraz system KERS. Na szczęście oba te systemy działają perfekcyjnie i miejmy nadzieję, że już tak będzie przez cały sezon. Wtedy będziemy mogli koncentrować się na innych aspektach".Czy wasz projekt układu wydechowego pracuje w jakiś inny sposób?
"Nie, może wydaje inny odgłos i to wszystko".
Zeszłoroczne dmuchane dyfuzory powodowały, że nie było problemów z otwieraniem przepustnicy w zakrętach, ze względu na kierunek przepływania spalin. Czy w tym sezonie ten efekt będzie jeszcze większy ze względu na wasz projekt?
"Tak. Mogłem to dziś odczuć. Zazwyczaj, kiedy zasiadasz do bolidu po zimowej przerwie, czujesz dużo energii, ale to może być tylko uczucie, a w rezultacie jest inaczej. Nasze rozwiązanie jest dobre. Sądzę, że są w tym jakieś wady, ale na pewno nie przesłaniają zalet".Jakie jest twoje zdanie na temat całej dyskusji o nazwie Lotus?
"Cóż, ja jeżdżę dla Lotus Renault GP. Drugi zespół nazywa się Team Lotus. Taka jest moja opinia i nie chcę zagłębiać się w szczegóły. Po za tym nie mam na ten temat wielu informacji".
Nico Rosberg powiedział, że w związku z ruchomym tylnym skrzydłem odczuwał pewien niepokój w zakrętach. Chodzi o to, że musisz zaufać, iż przy hamowaniu skrzydło samo powróci do normalnego stanu. Też to odczuwasz?
"Jeśli coś pójdzie nie tak, to będzie to bolesne".Czy da się odczuć moment, w którym skrzydło się "zamyka"?
"Nie, niezbyt. Podczas gdy je "otwierasz", można odczuć zmianę. To daje dużo mocy, powiedziałbym że może nawet za dużo. Inną sprawą jest to, że jeśli w trakcie wyścigu jedziesz sam, to sporo na tym tracisz. Z drugiej strony podczas walki, gdy wciśniesz ten prawy przycisk, a z samochodem z przodu stanie się coś złego, to sytuacja może nie być ciekawa. Szczególnie na mokrej nawierzchni - jednakże na mokrej nawierzchni nie będziemy mogli tego używać. Na pewno jest to coś, co cię nieco rozprasza".
Sonda: O co będzie walczył Robert Kubica w sezonie 2011?
"Tak, raz. Ja tego używałem, a drugi samochód nie".Udało ci się go wyprzedzić?
"Nie, nie miałem na to szans. Jechałem więcej niż sekundę za nim".
Co bardziej zwiększa prędkość, KERS czy ruchome tylne skrzydło?
"Zdecydowanie skrzydło. Ten system jest znacznie bardziej przydatny niż kanał F, ponieważ natychmiast zmniejsza się docisk, więc możesz tego używać również na mniejszej prędkości. Kanał F był najbardziej efektywny jeśli chodzi o prędkość maksymalną, a ruchome tylne skrzydło może dawać dużo mocy nawet gdy jedziesz na 3 lub 4 biegu. Powinna być duża różnica prędkości pomiędzy kwalifikacjami, a startem wyścigu".
Jaka jest twoja ocena rywali?
"Nie wiem. Nie przyglądałem się im zbytnio. Koncentrujemy się na naszej pracy. Zobaczymy jak będzie - teraz jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć coś więcej. Może się powtarzam, ale nadal mam w głowie pewną historię. W sezonie 2008 na testach w Walencji byliśmy bardzo wolni. Następnie 6 tygodni później ruszaliśmy z pierwszego rzędu w Melbourne, więc sprawy mogą się zmieniać bardzo szybko - szczególnie w Walencji. Charakterystyka toru jest dość dziwna, więc nie ma co oceniać układu sił po testach na tym obiekcie. Większość problemów, które masz tutaj nie spotka cie na żadnym innym torze".
Czy zużycie opon jest nadmierne?
"Tak, jest zbyt duże. Jeśli chcesz, żeby kierowcy zjeżdżali na pięć, sześć postojów w wyścigu to tak właśnie może być, ale wtedy będziemy potrzebować więcej kompletów opon! Tylko żartuję. Tak naprawdę to zależy od mieszanki - na twardej mieszance sprawy mają się lepiej. Nie chodzi tu jednak o graining (granulkowanie opon), tylko o zużycie. W wyścigu starasz się jechać na jednym komplecie jak najdłużej, więc będziemy musieli uważać, gdyż eksplozja opony jest ostatnią rzeczą, jaką chcesz zobaczyć".
Czyli mogą się zdarzyć takie wyścigi, gdzie jeden kierowca będzie jechał o 5 sekund szybciej niż inny?
"Tak właśnie może być i to nawet w każdym wyścigu! Nie wydaje mi się jednak, aby było aż tak źle i jak już wspominałem, Walencja to dziwny tor. Poprzednio testowaliśmy w Abu Zabi, gdzie tor był świeżo po Grand Prix i testach młodych kierowców, więc na nawierzchni znajdowało się wiele gumy. Teraz testujemy przy trzech stopniach Celsjusza i brudnej nawierzchni o temperaturze sześciu stopni Celsjusza. Tak naprawdę to pierwszym miarodajnym testem dla opon będzie Bahrajn. Mam nadzieję, że sytuacja będzie lepsza, ale jeśli będzie tak jak teraz, to czeka nas niemałe wyzwanie. Wtedy będzie trzeba dobrać takie ustawienia, aby opony wytrzymywały jak najdłużej. Jest wiele sposobów na to, aby opony były bardziej żywotne i lepiej pracowały".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kolejny wywiad z Robertem Kubicą
Podobne: Kolejny wywiad z Robertem Kubicą




Podobne galerie: Kolejny wywiad z Robertem Kubicą
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter