Kobayashi wzywa Saubera do rozwiązania problemów z rozgrzewaniem opon

Pierwsze GP sezonu 2012 w Australii pokazało, że tegoroczny bolid Saubera podobnie jak jego poprzednik z trudem rozgrzewa opony do odpowiedniej temperatury. Uciążliwy problem przeszkodził Kamuiemu Kobayashiemu w awansie do Q3 kwalifikacji na torze Albert Park, mimo że w Q1 Japończyk uzyskał najlepszy czas. Przed GP Malezji Kamui wezwał swój zespół, by jak najszybciej wyeliminować kłopoty z rozgrzewaniem ogumienia, ponieważ wobec zaciętej rywalizacji w środku stawki ich skutki mogą być bardzo bolesne. „Musimy poprawić kwalifikacje". - powiedział Kobayashi na padoku toru Sepang. „Nadal mamy problemy z rozgrzewaniem. Przednie opony po prostu nie mogą złapać temperatury. W tym roku różnice między teamami są mniejsze - to dobrze, ale musimy prezentować możliwie najwyższą formę. Jeśli cokolwiek będzie nie tak, spadniemy w klasyfikacji". Kobayashi wierzy, że w Malezji może wypaść lepiej niż podczas zmagań na Albert Park, ponieważ zeszłotygodniowy wyścig reprezentant Saubera przejechał z uszkodzonym tylnym skrzydłem. Mimo tego udało mu się zająć wysokie szóste miejsce. „Widać, że dysponowaliśmy dobrymi osiągami - pomimo zniszczeń skrzydła". - stwierdził. „Ciężko powiedzieć, ile przez to traciliśmy, bo cały dystans podążałem za innymi bolidami, ale pewnie niemało.

„Z samochodem wszystko w porządku, a ja czuję się pewnie. Celem na kwalifikacje jest wejście do Q3, następnie uniknięcie incydentów podczas startu wyścigu. W Australii niestety nie pokazaliśmy pełni naszych możliwości". - dodał.