Formuła 1 » Aktualności F1 » Kierowcy niezadowoleni z indyjskiej gościnności

Kierowcy niezadowoleni z indyjskiej gościnności
2011-10-26 - G. Filiks Tagi: Kovalainen, Rosberg, Glock, Indie
Formuła 1 zaczyna powoli finalizować swoją wyprawę do Indii i niektórzy kierowcy są już na miejscu. Niestety, sposób ich przyjęcia pozostawia wiele do życzenia.Największym problemem okazało się wywalczenie wizy, której długo nie mógł otrzymać np. Nico Rosberg. Co ciekawe, Niemca nawet z nią początkowo traktowano jak intruza, gdy we wtorek przyleciał samolotem do Nowego Delhi. Także Timo Glock nie był zachwycony lokalnymi urzędnikami imigracyjnymi. „Mam nadzieję, że kibice okażą nam więcej życzliwości". - powiedział kierowca Virgin. „Coś mi się jednak wydaje, iż Hindusi tak naprawdę nas tu nie chcą". - dodał.
Narzekania można było usłyszeć również z ust Heikkiego Kovalainena. „Musiałem wypełnić 70 stron papierów. Niewiarygodne, jak tutaj wszystko jest skomplikowane". - wyznał Fin.
Swoją podróż po Indiach opisać postanowił dziennikarz magazynu Speed Week - Mathias Brunner. „Jeśli planujesz przyjechać tutaj samochodem, to nie rób tego!" - ostrzegł żartobliwie. „Przyczyna jest prosta: co chwila dochodzi do wypadku. Zaledwie po paru sekundach łapiesz, dlaczego wszystkie auta są poobijane. Generalnie na widok lokalnych maszyn przeciętny zachodnioeuropejski kontroler stanu technicznego pojazdów uroniłby niejedną łzę i to nie z powodu wzruszenia".
„Typowy hinduski kierowca jedną ręką trąbi, drugą rozmawia przez telefon lub gestykuluje. Sterowanie samochodem jest mniej istotne. Taksówkarz z zadowoleniem wyznał mi 'masz szczęście, dzisiaj dzień wolny od pracy, więc dotrzemy do hotelu w godzinę. Wczoraj zajęło mi to cztery razy więcej czasu...'"„Mówimy o dystansie 31 kilometrów". - podkreślił wysłannik Speed Week. „Jakby tego było mało, nigdy nie widziałem tak brudnych ulic. Walące się sterty śmieci i wszechobecni żebracy sprawiają wrażenie, jakby sprzątacze bez przerwy strajkowali".
Coż, co kraj to obyczaj.
Swoją podróż po Indiach opisać postanowił dziennikarz magazynu Speed Week - Mathias Brunner. „Jeśli planujesz przyjechać tutaj samochodem, to nie rób tego!" - ostrzegł żartobliwie. „Przyczyna jest prosta: co chwila dochodzi do wypadku. Zaledwie po paru sekundach łapiesz, dlaczego wszystkie auta są poobijane. Generalnie na widok lokalnych maszyn przeciętny zachodnioeuropejski kontroler stanu technicznego pojazdów uroniłby niejedną łzę i to nie z powodu wzruszenia".
Coż, co kraj to obyczaj.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Kierowcy niezadowoleni z indyjskiej gościnności
Podobne: Kierowcy niezadowoleni z indyjskiej gościnności




Podobne galerie: Kierowcy niezadowoleni z indyjskiej gościnności
.jpg)


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter