Kierowcy Formuły 1 chcą, aby początek startu wyścigu o Grand Prix Australii oraz Grand Prix Malezji został przesunięty rozpoczynał się godzinę wcześniej niż miało to miejsce w tym roku.
Słaba widoczność i oślepiające słońce oraz gwałtowne opady deszczu - to powody, przez które pierwsze dwa wyścigi sezonu 2009 kończyły się w niecodziennych okolicznościach. Dlatego zawodnicy chcąc temu zaradzić domagają się zmian już od przyszłego roku. Bernie Ecclestone póki co, nie bierze zdania kierowców pod uwagę, twierdząc że wyścigi o tych porach przyciągają o wiele większą widownię. Kierowcy uważają, że oglądalność jest istotna, jednak to bezpieczeństwo startujących jest najważniejsze.
Najprawdopodobniej GPDA (Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix) w swoich raportach kontrolnych po zawodach zaproponuje preferowane przez zawodników godziny wyścigów.
"Podzieliliśmy się swoimi obawami oraz uwagami z Charlim Whitingiem."
"Problemem w Australii było nisko zachodzące słońce, podczas gdy w Malezji deszcz sam w sobie nie był kłopotem. Nawet gdyby przestało padać, to było już za ciemno, żeby wznawiać wyścig" - podaje źródło w GPDA.
Organizatorzy Grand Prix Malezji również chcieliby, aby wyścig zaczynał się wcześniej, ale Bernie Ecclestone pozostaje nieugięty.
"Bardziej żałuję tego, że padało niż tego, że nie można było wznowić zawodów."
"Niezależnie od tego o której zaczęłoby padać to i tak wyścig musiałby zostać przerwany" - argumentował Ecclestone.
Słaba widoczność i oślepiające słońce oraz gwałtowne opady deszczu - to powody, przez które pierwsze dwa wyścigi sezonu 2009 kończyły się w niecodziennych okolicznościach. Dlatego zawodnicy chcąc temu zaradzić domagają się zmian już od przyszłego roku. Bernie Ecclestone póki co, nie bierze zdania kierowców pod uwagę, twierdząc że wyścigi o tych porach przyciągają o wiele większą widownię. Kierowcy uważają, że oglądalność jest istotna, jednak to bezpieczeństwo startujących jest najważniejsze.
Kierowcy chcą, żeby wyścigi zaczynały się wcześniej, aby uniknąć niespodzianekNajprawdopodobniej GPDA (Stowarzyszenie Kierowców Grand Prix) w swoich raportach kontrolnych po zawodach zaproponuje preferowane przez zawodników godziny wyścigów.
"Podzieliliśmy się swoimi obawami oraz uwagami z Charlim Whitingiem."
"Problemem w Australii było nisko zachodzące słońce, podczas gdy w Malezji deszcz sam w sobie nie był kłopotem. Nawet gdyby przestało padać, to było już za ciemno, żeby wznawiać wyścig" - podaje źródło w GPDA.
"Bardziej żałuję tego, że padało niż tego, że nie można było wznowić zawodów."
"Niezależnie od tego o której zaczęłoby padać to i tak wyścig musiałby zostać przerwany" - argumentował Ecclestone.
źródło: Autosport
Tapety 
Seksowne dziewczyny z Suzuki Rizla pokazują swoje wdzięki 
Ford Mustang model 2010 
Ford przywraca ducha Ameryki z Mustangiem GTD Spirit of America
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Niezwykły triumf Kajetanowicza i Szczepaniaka, Polacy wygrywają Rajd Portugalii!
Nowy, lekki bagażnik rowerowy od Thule: OutPace wchodzi na polski rynek
Tapety Lamborghini 
