Formuła 1 » Aktualności F1 » Hulkenberg dumny mimo kolizji z Hamiltonem

Hulkenberg dumny mimo kolizji z Hamiltonem
2012-11-26 - G. Filiks Tagi: Hamilton, Hulkenberg, Brazylia
Nico Hulkenberg jest dumny ze swojego występu w kończącym sezon 2012 Grand Prix Brazylii, mimo że zderzając się z Lewisem Hamiltonem stracił być może zwycięstwo.Podczas rozgrywanych w zmiennych warunkach na torze Interlagos zawodach Hulkenberg błyszczał. Boliem Force India wyprzedził wozy McLarena i długo prowadził stawkę. Jednak potem złapał uślizg na pierwszym zakręcie i uderzył w Hamiltona, eliminując go z wyścigu. Sam stracił prowadzenie na rzecz Jensona Buttona, a dodatkowo otrzymał karę przejazdu przez aleję serwisową. Ostatecznie finiszował piąty, co uznaje za dobry prezent pożegnalny prezent dla swojego zespołu. Od przyszłego roku Niemiec będzie jeździł u Saubera.
„Nie jestem zbytnio rozczarowany". - mówił Hulkenberg. „Piąta lokata to korzystny wynik. Ten wyścig wiele nas nauczył. Pierwszy raz byłem liderem, rywalizowałem ze ścisłą czołówką, zatem mieliśmy bardzo ciekawe zawody, nie do opisania. Jestem dumny z tego co zrobiłem i mojej jazdy. Nie było idealnie, lecz i tak jestem zadowolony". Hamilton początkowo był zły na Hulkenberga, lecz w prasowej wypowiedzi ujawnił, że jednak usłyszał od niego przeprosiny. Bądź co bądź reprezentant Force India uważa stłuczkę z Brytyjczykiem za zwykły incydent wyścigowy.
„Oczywiście to było dosyć pechowe zdarzenie". - tłumaczył Nico. „Ścigaliśmy się ze sobą, a dodatkowo spotkaliśmy w pierwszym zakręcie Timo (Glocka) i Heikki (Kovalainena). Myślę, że Lewisowi zabrakło miejsca do wyprzedzania Heikkiego i był tym nieco podrażniony. Ja oczywiście postanowiłem zaatakować, jechałem po mokrej stronie trasy, przez co trochę uciekł mi tył. Niestety zderzyliśmy się. „Patrząc teraz na ten incydent uważam, iż była to po prostu sytuacja wyścigowa. Myślę, że mógł trochę odpuścić. Ale ostateczne rozstrzygnięcie nie było dobre dla żadnego z nas".
„Nie jestem zbytnio rozczarowany". - mówił Hulkenberg. „Piąta lokata to korzystny wynik. Ten wyścig wiele nas nauczył. Pierwszy raz byłem liderem, rywalizowałem ze ścisłą czołówką, zatem mieliśmy bardzo ciekawe zawody, nie do opisania. Jestem dumny z tego co zrobiłem i mojej jazdy. Nie było idealnie, lecz i tak jestem zadowolony". Hamilton początkowo był zły na Hulkenberga, lecz w prasowej wypowiedzi ujawnił, że jednak usłyszał od niego przeprosiny. Bądź co bądź reprezentant Force India uważa stłuczkę z Brytyjczykiem za zwykły incydent wyścigowy.
„Oczywiście to było dosyć pechowe zdarzenie". - tłumaczył Nico. „Ścigaliśmy się ze sobą, a dodatkowo spotkaliśmy w pierwszym zakręcie Timo (Glocka) i Heikki (Kovalainena). Myślę, że Lewisowi zabrakło miejsca do wyprzedzania Heikkiego i był tym nieco podrażniony. Ja oczywiście postanowiłem zaatakować, jechałem po mokrej stronie trasy, przez co trochę uciekł mi tył. Niestety zderzyliśmy się. „Patrząc teraz na ten incydent uważam, iż była to po prostu sytuacja wyścigowa. Myślę, że mógł trochę odpuścić. Ale ostateczne rozstrzygnięcie nie było dobre dla żadnego z nas".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hulkenberg dumny mimo kolizji z Hamiltonem
Podobne: Hulkenberg dumny mimo kolizji z Hamiltonem




Podobne galerie: Hulkenberg dumny mimo kolizji z Hamiltonem



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć