Hembery proponuje bolidy Formuły 1 o mocy 1500 KM

Formuła 1 powinna wyposażyć swoje bolidy w silniki o mocy 1500 koni mechanicznych.

To ciekawa opinia byłego szefa Pirelli w mistrzostwach, Paula Hembery'ego.

Samochody F1 od pięciu lat są napędzane hybrydowymi jednostkami V6 turbo, które obecnie generują około 1000 KM. To imponująca liczba, ale Hembery uważa, że wciąż niewystarczająca. Brytyjczyk jeszcze zwiększyłby ją o połowę. Po to, aby bolidy były trudniejsze do opanowania i czyniły kierowców ścigających się nimi większych bohaterów w oczach fanów.

„Tym, co naprawdę musi się stać, jest uzyskanie przez kierowców statusu królów tego sportu". - cytuje Hembery'ego serwis Autosport.

„Muszą stać się supergwiazdami, ponieważ ludzie dzisiaj bardzo skupiają się na indywidualnościach".

Paul Hembery

„Często dyskutujemy o ekscytującym wyścigu, jeśli spadł deszcz albo wyjechał samochód bezpieczeństwa 10 okrążeń przed metą. To stanowi przekaz. Potrzebujemy nieprzewidywalności, albo żeby wyjeżdżał safety car, kasował różnice czasowe i pozwalał ścigać się z gazem do dechy". Spytany, jaka byłaby jego wizja F1, gdyby zaczynał od czystej kartki papieru, Hembery odparł: „To byłyby uproszczone wyścigi, w tym sensie, że moc można stosunkowo tanio podwyższyć, a zapewnia większe wyzwanie kierowcom. Więc dlaczego nie mieć 1500-konnych silników?"

„Takie jednostki mogą nie pokrywać się z życzeniami producenców czy technologią na rynku, ale wyścigi konne wciąż są popularne, mimo wynalezienia samochodu".

Paul Hembery

„F1 może być eskapizmem. Więc to w tę stronę poszedłbym z moją czystą kartką papieru: spróbowałbym przeznaczyć więcej pieniędzy na kierowców, zrobił super F2 z ogromną mocą, mniejszą ilością technologii i miejmy nadzieję 10 zespołami, które są rentowne".