Heidfeld wyjeżdża z Malezji z mieszanymi uczuciami

Trzeba mu przyznać, że to wyprzedzenie Alonso I Coultharda było mistrzowskie.

Najbardziej widowiskowy manewr podczas calego wyscigu. Ciekawe, ze w poprzednich sezonach Nick takich fajerwerkow na torze nam nie pokazywal. Czyzby poduczyl sie nieco od Roberta?

Bo ja wiem czy to było takie mistrzowskie? Był doskonale przykryty przez dwa bolidy, miał świetną areodynamikę. Potem jakby Coulthard chciał przyblokować Alonso, co dało Heidfeldowi wystarczająco dużo miejsca do wejścia w zakręt!

Kubica na Interlagos też wyprzedził 2 pięknym manewrem w tym i Heidfelda.

No ale wtedy Heidfeld i Rosberg za późno zahamowali

Jak czytam wypowiedzi ludzi z innych portali np Onet.pl to mi sie ZYGAC chce,co za idioci.Nie maja nic wspolnego z F1 a takie bajdoły piszą.Dobrze ze w v10 sa madrzejsi ludzie:-)Nick przegrał start i potem wszystko ułozzylo sie nie po jego mysli.Spadl na 10 pozycje i mimo ze byl bardzo szybki nie mogl przedostac sie do czołówki.pozdro

To było w stylu Hakinena gdy pred laty brał Schumiego............tyle ze tam nikt nie "ułatwiał' roboty i rzecz sie działa przy ponad 300/h . Manewr jak manewr ......... Życze Nickowi takich manewrów jakie odstawiał Robert podczas debiutu na Węgrzech'06

Nick to bufon z wygórowanym ego zadufany w sobie nic dodać nic ująć... Nie wspomina nawet, że cieszy się z miejsca Roberta tylko o swoich "zasługach" mówi dla mnie kierowca który mając leciutki samochód oraz nie ma z nim żadnych problemów traci tak dobrą pozycje jest cienki.. wystarczy spojrzeć na jego historie 134 starty w F1 i ani jednego zwycięstwa. Kiedyś się dziwili dlaczego to Kimiego Raikonena wzieli do Maclarena a nie Nica teraz nikt się chyba nie dziwi a przynajmniej ja.

Nie jestem fanem Heidfelda, ale psów bym na nim nie wieszał. Nie jest błyskotliwym kierowcą, ale oprócz wielkiego doświadczenia, potrafi również być szybki (vide: najszybsze kółko na Sepang w wyścigu). Nie zaniżajmy więc jego wartości sportowej, bo w ten sposób pośrednio zaniżamy wartość Roberta (choćby porównanie zdobyczy punktowej od momentu wejścia Roberta jako kierowcy podstawowego). Nick jest dobrym kierowcą, ale - jak to ktoś już napisał - nigdy nie będzie mistrzem. W przeciwieństwie - oby - do Roberta, który talent na tytuł niewątpliwie ma.

poza tym najpiekniejszy manewr zaprezentował lewis .. bądż co bądź łyknąć 4 zawodnikó na starcie .. pięknie wszedł w ten zakręt .. jak ktos ma nagramny wyścig .. dajce start na youtube

dan zgadzam się z Tobą całkowicie i dodałbym że Coulthard blokował Alonso wyprzedzanie korzystną lewą stroną przed lewym łukiem , a poniewż Alonso był już rozpędzony to zaczął wyprzedzanie z prawej. Tymczasem Coulthard zepchnął Alonso do prawej i w lukę z korzystnej lewej poprstu wjechał Heidfeld (szybszym bolidem). Co do Lewisa to zeszłoroczny sezon mimo wsparcia sędziów i dobrych ludzi w ostatnich wyścigach pokazał że jeszcze nie dojrzał do tytułu. Mam nadzieję że moje wywody nie były zbyt ostre.

Gdyby Heidfeld dysponował taką "maszyną" jak Raikonen to pewnie też by zwyciężał. Choć Fin jest kierowcą lepszym od Nicka, to nie umniejszajcie umiejętności Niemca.

Heidfeld robi co do niego należy i nic ponad to, czyli wyciska z bolidu ile się da w aktualnym momencie, a Robert ma nad nim taką przewagę, że to on zna się na tym jak ustawić bolid itp. Sukcesy Nicka są sukcesami Roberta, a że w mediach trąbi się tylko o kierowcach to inna sprawa.

ale stracić na starcie tyle pozycji? coś mu nie wyszło... manewr wyprzedzania wyglądał świetnie, no i FL w wyścigu:-) kto by sie spodziewał? świadczy to o tym, że BieMDablju jest mocne.

Przy starcie Trulli wypchnął go na zewnętrzną i dlatego tyle stracił. Gdyby nie Trulli, Heidfeld jechałby przed Robertem, po pierwszych 3 zakrętach.

no tak wypchnął a on mając leciutki samochód nie mógł dać rady wrócić na pozycje przez przeszło 50 okrążeń

A przypomnij sobie, kto przed nim jechał. Między innymi Hamilton. Jakby nie patrzeć, McLarena niełatwo jest wyprzedzić. Dołożyło się do tego oczywiście też to, że Heidfeld nie jest wybitnym kierowcą :-)