Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014

Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014

2013-06-02 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, Opony, Hankook
Firma Hankook absolutnie nie zamierza przejąć na przyszły rok od Pirelli roli dostawcy opon do Formuły Jeden.

Pirelli jest ostro krytykowane za przygotowanie ogumienia, które się rozwarstwia, a jego nadmierne zużycie zmusza kierowców do wolniejszej jazdy i wykonywania w wyścigu nawet po 4 pit-stopy. Włoski producent ostatnio przysporzył sobie jeszcze dodatkowych problemów, organizując po cichu trzydniowe testy z Mercedesem tegorocznym bolidem niemieckiego zespołu, co stanowczo zabraniają przepisy.
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
Kontrakt Pirelli na zaopatrywanie Formułę 1 w opony dobiega końca po sezonie 2013, a nowej umowy póki co nie widać. Brakuje porozumienia z FIA oraz zespołami. Firma niedawno zagroziła, że jeśl impas będzie trwał dalej, zrezygnuje z królowej sportów motorowych.

Włoski magazyn Italiaracing kilka tygodni temu jako potencjalnego następcę Pirelli wskazał Hankooka. Jednak Koreańczycy, którzy produkują opony między inymi dla serii DTM, odpowiedzieli teraz, że nie planują wejścia do F1 w najbliższym czasie. Na decyzję o zaangażowaniu się od przyszłego roku jest zdecydowanie za późno, poza tym odstraszają ich ograniczone możliwości do testów.
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
„Jeśli chodzi o sezon 2014, nasze zgłoszenie jest zupełnie niemożliwe, nie tylko z powodu braku czasu na przygotowanie opon". - wyjaśniał serwisowi Autosport przedstawiciel Hankooka. „Nawet jeżeli chcielibyśmy wskoczyć do F1 za trzy, cztery czy pięć lat, jest to nierealne, ponieważ nie ma jak testować. Z obecnymi bolidami i zawodnikami nie można, więc trzeba znaleźć odpowiednią liczbę pojazdów oraz kierowców, aby dało się przeprowadzać wartościowe jazdy".

Hankook wskazuje jeszcze jeden poważny problem.

„Nawet jeżeli zaczęlibyśmy szykować ogumienie dla F1 tego roku i zorganizowali pierwsze testy, spokojnie upłynęłyby trzy lata, zanim można by było dostarczyć zespołom bezpieczną oponę, zapewniającą właściwe osiągi.
„Teraz przepisy się zmieniają; wchodzi nowy silnik, podwozie, aerodynamika... nikt nie wie, jakie wymiary będą mieć opony na sezon 2014. Po prostu jeszcze tego nie ustalono.

„Nie wiadomo na 100%, czy pozostaną przy 13-calowych oponach. Mogą zmienić na 15 albo nawet 17 cali. Za pięć lat bolidy Formuły Jeden mogą jeździć na 18 calach".
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
Oprócz DTM, Hankook obecnie dostarcza ogumienie jeszcze chociażby Europejskiej Formule 3. Producent z Seulu chce spróbować sił w kolejnych seriach i Formuła 1 cały czas pozostaje dla niego jedną z opcji, aczkolwiek nie ma statusu priorytetu.

„Nie musimy traktować F1 jako ostatecznego celu. Te mistrzostwa są największym wyzwaniem inżynieryjnym, lecz także inwestycją wymagającą ogromnego nakładu finansowego".
- podkreślił przedstawiciel Hankooka.



źródło: autosport.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
9

Komentarze do:

Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014

Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
adamiszu 2013-06-02 11:37
To mnie najbardziej zadziwia - 13' w bolidach F1. Jak to jest możliwa jazda z takimi przeciążeniami na oponach o profilu terenowym...
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
bullet 2013-06-02 13:21
Ciekawe jakby wyglądał bolid F1 na 18"
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
meamea 2013-06-02 19:03
bolid nie ma takiego sawieszenia jak samochody osobowe, wiec musi oponami nadrabiać amortyzacje,
haakon
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
haakon 2013-06-02 23:08
@meamea Ty tak serio? Czy dla beki?
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
abcd 2013-06-03 05:18
Haakon, czego sie czepiasz, skoro meamea ma racje? Wedlug ekspertow w f1racing opony w f1 stanowią okolo 50% amortyzacji.
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
meamea 2013-06-03 10:40
tak ja tak na serio, amortyzacja w f1 jest inna niż w samochodach osobowych miedzyinnymi za sprawą zawieszenia, w samochodach osobowych masz gruby amortyzator sprezyne i tłok pionowo przyczepione do koła, natomiast w f1 masz wahacze które są od boku przyczepione do koła, w momencie ugięcia się zawieszenia w samochodzie osobowym koło idzie pionowo do góry w bolidzie f1 ze względu na budowę zawieszenia, koło wahacz i odległość mocowania whacza przy kole do bolidu tworzy trójkąt i tutaj powstaje prosta matematyka i geometria, każde ugięcie się koła powoduje odjeżdżanie tego koła od bolidu, nie są to jakieś duże odległosci bo lizone w milimetrach ale za każdym razem gdy koło o kilka centymetrów się amortyzuje to wahacz siłą rzeczy odpycha koło od bolidu, pozatem sama amortyzacja i zawieszenie które jest warde w bolidzie powoduje że mamy maksymalny zakres tylko kilku cm, zresztątwardość samego zawieszenia widać w powtórkach w zwolnionym tempie jak koło na krawężnikach się wybija i jak mało pochłania samo zawieszenie, i co się dzieje z oponą oraz jak pracuje ona zarówno na boli oraz jak się opona ugina gdy bolid opada na asfalt spowrotem, dlatego są takie grube opony kolego :-)
haakon
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
haakon 2013-06-03 18:25
Przyznam, że o tym nie pomyślałem i nie czytałem wcześniej. Tylko pytanie kluczowe to: czy w takim razie opona musi koniecznie być elementem amortyzujacym? Przecież napewno można wprowadzić konstrukcję zawieszenia pozwalającą na większy skok a co za tym idzie i niższy profil opony. Co do opon to czy czasem nie są one takimi "balonami" ze względu na swoje środowisko pracy? A nie na konieczność amortyzacji?
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
meamea 2013-06-03 19:11
środowisko pracy ? co masz na myśli? co do innego zawieszenia pod niskoprofilowane opony może i można zrobić takie zawieszenie, a i jeszcze co zobaczyłem ale to na zdjeciach bo fanem nie jestem ale nascar i inne wyścigi gdzie osiąga się duże predkości też majatakie opony, nie znam się jakoś super i staram się na prosty chłopski rozum wydedukować dlaczego takie opony są w f1,
haakon
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
haakon 2013-06-03 23:51
O to mi właśnie chodziło... W F1 niski profil nie znajdzie pewnie jeszcze miejsca przez długi czas. Środowisko pracy takiej opony jest już ekstremalne biorąc pod uwagę: prędkość, przeciążenia, docisk jak i sztywność konstrukcji węglowych (chociaż i te mogą być równie sprężyste ale w F1 raczej nie o to chodzi) zawieszenia czy całej reszty. W takich warunkach obniżanie profilu zmusiłoby do użycia większych obręczy a co za tym idzie pewnie zwiększenia masy nieresorowalnej, przy jednoczesnej stracie na pracy opony... Nie użyłbym tu pojęcia amortyzacja choć konstrukcja opony pewnie i może pozwolić na zmniejszenie odbić powtórnych po przyłożeniu siły do układu który tą siłę musi oddać w kierunku przeciwnym) To amortyzator lub inny układ wyciszania drgań ogranicza to proste zjawisko i nie dopuszcza do "skakania" opony po powierzchni jezdnej po zmianie jej odchylenia. @meamea wszystko to co piszesz jest oczywiście sensowne z wyjątkiem tego że to opony wymuszają takie zawieszenie a nie odwrotnie... to że opony muszą rekompensować układ zawieszenia. Według mnie opony tak jak wspomniałeś w Nascarze, F1, czy w dragach dostają mocno wpierdziel a ich wysokość pozwala na większą możliwość pracy w trzech kierunkach a co za tym idzie zmniejsza się ryzyko przeciążeń od kontaktu opony z felgą po całą resztę (tutaj te 50% czy ile się wyliczy jest oczywiste) taka opona ma mniejsza szansę na defekty w szczególności boczne takie jak przecięcie jej rantem felgi czy kontakt boczny w trakcie wyścigu. Dodatkowo można w nią więcej "upchać" gumy kewlaru stali i gazu. Co daje większe szanse że nie pójdzie w drzazgi na pierwszym "mocnym" zakręcie czy przy pierwszym lepszym kontakcie. Natomiast "skakanie" tak wysokich opon jest pewnie sennym koszmarem inżynierów i będzie jeszcze wpizdu...