Formuła 1 » Aktualności F1 » Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014

Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
Firma Hankook absolutnie nie zamierza przejąć na przyszły rok od Pirelli roli dostawcy opon do Formuły Jeden.
Pirelli jest ostro krytykowane za przygotowanie ogumienia, które się rozwarstwia, a jego nadmierne zużycie zmusza kierowców do wolniejszej jazdy i wykonywania w wyścigu nawet po 4 pit-stopy. Włoski producent ostatnio przysporzył sobie jeszcze dodatkowych problemów, organizując po cichu trzydniowe testy z Mercedesem tegorocznym bolidem niemieckiego zespołu, co stanowczo zabraniają przepisy. Kontrakt Pirelli na zaopatrywanie Formułę 1 w opony dobiega końca po sezonie 2013, a nowej umowy póki co nie widać. Brakuje porozumienia z FIA oraz zespołami. Firma niedawno zagroziła, że jeśl impas będzie trwał dalej, zrezygnuje z królowej sportów motorowych.
Włoski magazyn Italiaracing kilka tygodni temu jako potencjalnego następcę Pirelli wskazał Hankooka. Jednak Koreańczycy, którzy produkują opony między inymi dla serii DTM, odpowiedzieli teraz, że nie planują wejścia do F1 w najbliższym czasie. Na decyzję o zaangażowaniu się od przyszłego roku jest zdecydowanie za późno, poza tym odstraszają ich ograniczone możliwości do testów. „Jeśli chodzi o sezon 2014, nasze zgłoszenie jest zupełnie niemożliwe, nie tylko z powodu braku czasu na przygotowanie opon". - wyjaśniał serwisowi Autosport przedstawiciel Hankooka. „Nawet jeżeli chcielibyśmy wskoczyć do F1 za trzy, cztery czy pięć lat, jest to nierealne, ponieważ nie ma jak testować. Z obecnymi bolidami i zawodnikami nie można, więc trzeba znaleźć odpowiednią liczbę pojazdów oraz kierowców, aby dało się przeprowadzać wartościowe jazdy".
Hankook wskazuje jeszcze jeden poważny problem.
„Nawet jeżeli zaczęlibyśmy szykować ogumienie dla F1 tego roku i zorganizowali pierwsze testy, spokojnie upłynęłyby trzy lata, zanim można by było dostarczyć zespołom bezpieczną oponę, zapewniającą właściwe osiągi.
„Teraz przepisy się zmieniają; wchodzi nowy silnik, podwozie, aerodynamika... nikt nie wie, jakie wymiary będą mieć opony na sezon 2014. Po prostu jeszcze tego nie ustalono.
„Nie wiadomo na 100%, czy pozostaną przy 13-calowych oponach. Mogą zmienić na 15 albo nawet 17 cali. Za pięć lat bolidy Formuły Jeden mogą jeździć na 18 calach".Oprócz DTM, Hankook obecnie dostarcza ogumienie jeszcze chociażby Europejskiej Formule 3. Producent z Seulu chce spróbować sił w kolejnych seriach i Formuła 1 cały czas pozostaje dla niego jedną z opcji, aczkolwiek nie ma statusu priorytetu.
„Nie musimy traktować F1 jako ostatecznego celu. Te mistrzostwa są największym wyzwaniem inżynieryjnym, lecz także inwestycją wymagającą ogromnego nakładu finansowego". - podkreślił przedstawiciel Hankooka.
Pirelli jest ostro krytykowane za przygotowanie ogumienia, które się rozwarstwia, a jego nadmierne zużycie zmusza kierowców do wolniejszej jazdy i wykonywania w wyścigu nawet po 4 pit-stopy. Włoski producent ostatnio przysporzył sobie jeszcze dodatkowych problemów, organizując po cichu trzydniowe testy z Mercedesem tegorocznym bolidem niemieckiego zespołu, co stanowczo zabraniają przepisy. Kontrakt Pirelli na zaopatrywanie Formułę 1 w opony dobiega końca po sezonie 2013, a nowej umowy póki co nie widać. Brakuje porozumienia z FIA oraz zespołami. Firma niedawno zagroziła, że jeśl impas będzie trwał dalej, zrezygnuje z królowej sportów motorowych.
Włoski magazyn Italiaracing kilka tygodni temu jako potencjalnego następcę Pirelli wskazał Hankooka. Jednak Koreańczycy, którzy produkują opony między inymi dla serii DTM, odpowiedzieli teraz, że nie planują wejścia do F1 w najbliższym czasie. Na decyzję o zaangażowaniu się od przyszłego roku jest zdecydowanie za późno, poza tym odstraszają ich ograniczone możliwości do testów. „Jeśli chodzi o sezon 2014, nasze zgłoszenie jest zupełnie niemożliwe, nie tylko z powodu braku czasu na przygotowanie opon". - wyjaśniał serwisowi Autosport przedstawiciel Hankooka. „Nawet jeżeli chcielibyśmy wskoczyć do F1 za trzy, cztery czy pięć lat, jest to nierealne, ponieważ nie ma jak testować. Z obecnymi bolidami i zawodnikami nie można, więc trzeba znaleźć odpowiednią liczbę pojazdów oraz kierowców, aby dało się przeprowadzać wartościowe jazdy".
Hankook wskazuje jeszcze jeden poważny problem.
„Nawet jeżeli zaczęlibyśmy szykować ogumienie dla F1 tego roku i zorganizowali pierwsze testy, spokojnie upłynęłyby trzy lata, zanim można by było dostarczyć zespołom bezpieczną oponę, zapewniającą właściwe osiągi.
„Nie wiadomo na 100%, czy pozostaną przy 13-calowych oponach. Mogą zmienić na 15 albo nawet 17 cali. Za pięć lat bolidy Formuły Jeden mogą jeździć na 18 calach".Oprócz DTM, Hankook obecnie dostarcza ogumienie jeszcze chociażby Europejskiej Formule 3. Producent z Seulu chce spróbować sił w kolejnych seriach i Formuła 1 cały czas pozostaje dla niego jedną z opcji, aczkolwiek nie ma statusu priorytetu.
„Nie musimy traktować F1 jako ostatecznego celu. Te mistrzostwa są największym wyzwaniem inżynieryjnym, lecz także inwestycją wymagającą ogromnego nakładu finansowego". - podkreślił przedstawiciel Hankooka.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014
Podobne: Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014




Podobne galerie: Hankook wyklucza dostarczanie opon Formule 1 od sezonu 2014

Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit