Hamilton wybrał swój dream team w F1

Panujący mistrz świata Formuły 1 - Lewis Hamilton skompletował swój wymarzony zespół w najważniejszej serii wyścigowej świata, wskazując go oficjalnej stronie internetowej czempionatu.

As Mercedesa miał za zadanie wybrać dwóch kierowców, szefa stajni i bolid z całej historii F1.

Według Hamiltona, najlepszy możliwy duet zawodników stworzyliby jego idol Ayrton Senna - trzykrotny mistrza świata z lat 80. i 90., oraz Juan Manuel Fangio - pięciokrotny mistrz świata z lat 50. Z kolei najlepszym bossem dla Brazylijczyka i Argentyńczyka byłby zdaniem Lewisa szef F1 - Bernie Ecclestone. 84-letni Brytyjczyk kiedyś prowadził ekipę Brabham.

Jeśli chodzi o bolid, Hamilton chciałby zobaczyć w garażu swojego zespołu słynnego McLarena MP4/4 z silnikiem Hondy, którym Senna oraz Alain Prost w 1988 roku stoczyli zacięty pojedynek o tytuł i wygrali 15 na 16 wyścigów.

Dream team Ecclestone'a

Swój wymarzony zespół wybrał też Ecclestone. Na kierowców wziął Fernando Alonso i Jochena Rindta - mistrza świata z sezonu 1970, którego był menedżerem. Za szefa teamu najchętniej widziałby... Flavio Briatore, czyli kontrowersyjnego bossa ekipy Benetton, a później Renault. Natomiast ulubionym samochodem Berniego jest... oczywiście wóz Brabhama. Konkretnie model BT49, którym Nelson Piquet w 1981 roku wywalczył swój pierwszy tytuł. Wielu uważa ten bolid za jeden z najpiękniejszych w F1. A jaki jest Wasz dream team?