Hamilton wciąż liczy się z Ferrari

Lewis Hamilton najlepszy w kwalifikacjach Formuły 1 do GP Chin stwierdził, że "w żadnym razie" nie może czuć się bezpiecznie na wyścig zarówno ze względu na zespołowego partnera z Mercedesa - Nico Rosberga, jak i kierowców Ferrari.

Sebastian Vettel bolidem Ferrari stracił dzisiaj 0.9 sekundy do Hamiltona i zajął 3. miejsce, zaś Kimi Raikkonen wolniejszy o kolejne pół sekundy był tylko szósty. Jednak aktualny mistrz świata pokonany przez Vettela w poprzednim GP Malezji wciąż liczy się z czerwonymi bolidami tak samo, jak z Rosbergiem, który stracił do niego zaledwie 0.042 sekundy.

Ferrari jest bowiem dużo bardziej konkurencyjne na długich przejazdach, dodatkowo Vettel zaoszczędził ekstra komplet miękkich opon na zawody.

„Nico jest bardzo szybki, a Ferrari też ma bardzo dobre tempo wyścigowe". - wskazywał Hamilton. „To nie koniec w żadnym razie". - dodał.

Rosberg też bynajmniej nie skreśla Scuderii.

„Ferrari jest zagrożeniem bez wątpienia, bo mają konkurencyjne tempo wyścigowe". - powiedział. „Nie było tak tylko w Malezji, ale wszędzie.

„Mam nadzieję, że będziemy mieć małą przewagę nad nimi, lecz zapowiada się bliska walka".