Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton uniknął kompromitującej wpadki. "Miałem szczęście"

Hamilton uniknął kompromitującej wpadki. "Miałem szczęście"
Lewis Hamilton przyznał, że występ w kwalifikacjach do GP Korei mógł zakończyć już na Q1. Do drugiego segmentu czasówki reprezentant McLarena awansował z 17. wynikiem, przechodząc dalej tylko dzięki temu, iż pod koniec pierwszej odsłony swojego rezultatu nie zdołał poprawić Bruno Senna. Gdyby Brazylijczykowi się udało, Hamilton zostałby wyeliminowany, bowiem siedział w garażu i już nie mógł mu odpowiedzieć.
„To była dosyć szokująca sesja". - powiedział Brytyjczyk, który ostatecznie zdobył trzecie pole. „Poszło mi słabo, gdy opony nie miały właściwej temperatury. Napotkałem trochę wolniejszych bolidów i zblokowałem koła. Bardzo kiepsko i mam szczęście, że przeszedłem dalej".
Mimo perspektywy startu z trzeciego pola Hamilton ma pewne obawy przed wyścigiem, ponieważ wczoraj nie poczynił do niego odpowiednich przygotowań, na drugim treningu borykając się z podsterownością auta. Zespołowemu partnerowi Jensonowi Buttonowi poszło dużo lepiej, co trochę łagodzi niepokoje Lewisa. Młodszy Brytyjczyk liczy, że jutro oba McLareny będą jechać jak należy.
„W piątek nie zrobiłem długiego przejazdu - druga sesja była niezbyt udana". - przyznał. „Jenson wykonał świetną robotę i pokazał konkurencyjne tempo, więc mam nadzieję, że w niedzielę i ja będę potrafił to zrobić".
Button tymczasem martwi się, iż imponujące osiągi wyścigowe na nic mu się nie zdadzą, skoro wywalczył dopiero jedenaste pole startowe. „Moje długie przejazdy wczoraj były naprawdę dobre. Ale to rozczarowujące znaleźć się dzisiaj tak daleko". - wyjaśniał. „Moje tempo wyścigowe wczoraj było napawdę dobre. Myślę, że byliśmy najszybsi. Wobec tego jeszcze trudniej pogodzić się z taką pozycją startową".Mistrz świata sprzed trzech lat nie wszedł do Q3 pierwsze pomiarowe okrążenie Q2 psując, a podczas drugiego napotykając żółte flagi spowodowane awarią bolidu Daniela Ricciardo. „Zblokowałem koła, wyjechałem za szeroko i musiałem zrzucić do pierwszego biegu". - relacjonował Button swoje nieudane kółko. „Przy drugim podejściu myślałem więc, że w tym sektorze zyskam kilka dziesiątych sekundy i łatwo awansuję dalej. Ale wywieszono żółte flagi".
Button tymczasem martwi się, iż imponujące osiągi wyścigowe na nic mu się nie zdadzą, skoro wywalczył dopiero jedenaste pole startowe. „Moje długie przejazdy wczoraj były naprawdę dobre. Ale to rozczarowujące znaleźć się dzisiaj tak daleko". - wyjaśniał. „Moje tempo wyścigowe wczoraj było napawdę dobre. Myślę, że byliśmy najszybsi. Wobec tego jeszcze trudniej pogodzić się z taką pozycją startową".Mistrz świata sprzed trzech lat nie wszedł do Q3 pierwsze pomiarowe okrążenie Q2 psując, a podczas drugiego napotykając żółte flagi spowodowane awarią bolidu Daniela Ricciardo. „Zblokowałem koła, wyjechałem za szeroko i musiałem zrzucić do pierwszego biegu". - relacjonował Button swoje nieudane kółko. „Przy drugim podejściu myślałem więc, że w tym sektorze zyskam kilka dziesiątych sekundy i łatwo awansuję dalej. Ale wywieszono żółte flagi".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
Hamilton uniknął kompromitującej wpadki. "Miałem szczęście"
Podobne: Hamilton uniknął kompromitującej wpadki. "Miałem szczęście"




Podobne galerie: Hamilton uniknął kompromitującej wpadki. "Miałem szczęście"
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Galerie zdjęć
Newsletter