Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
Lewis Hamilton miał w Monako niesamowite szczęście

Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!

2008-05-26 - W. Nogalski     Tagi: Monte Carlo, McLaren Mercedes, Hamilton
Robert Kubica minął linię mety podczas wczorajszego Grand Prix Monako zaledwie 3 sekundy za Lewisem Hamiltonem. Pierwsze zwycięstwo Roberta i BMW Sauber było jednak zdecydowanie bliżej, ponieważ jak zdradził Prezes McLarena - Martin Whitmarsh - Lewis Hamilton kończył wyścig na „kapciu”! „Lewis podczas zjazdu do boksów przebił prawą tylną oponę”, powiedział Whitmarsh. „Najprawdopodobniej najechał na szczątki bolidu Nico Rosberga.”

„Poza tym podłoga w bolidzie Lewisa również była uszkodzona.”

Hamilton był więc wczoraj nie tylko najszybszym kierowcą, ale także największym szczęściarzem - najpierw po uderzeniu w bariery zjechał do boksów w idealnym momencie - tuż przed pojawieniem się na torze samochodu bezpieczeństwa - a później złapał „kapcia” tuż przed upływem regulaminowych dwóch godzin.



źródło: Autosport

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
9

Komentarze do:

Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!

Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
agentwrogiegoukladu 2008-05-26 11:16
jak to się mówi "bogatemu to i byk się ocieli"... z całego wyścigu szkoda mi tylko Suttila
rogerus72
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
rogerus72 2008-05-26 11:37
aj aj, ale miał FIAmilton "problemy";-) gdyby nie pierwszy wyjazd SC to mógłby nie wygrać GP i orkiestra miałaby problem z zagraniem Mazurka;-)
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
tophie 2008-05-26 11:47
Rzeczywiście miał ogromne szczęście. Najpierw to uderzenie w bandę, w którym uszkodzona została jedynie opona, później zniwelowanie straty do czołowki przez wyjazd SC i szczęśliwie dobrana taktyka. Po wypadku Rosberga obawiałem się o Roberta, bo na jego oponach widziałem przyklejone kawałki z rozbitego bolidu. Na szczęście nie doprowadziły one do ich uszkodzenia.
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
Esond 2008-05-26 12:03
ja powiem szczerze że się modliłem o przebicie opony... i udało mi sie tylko szkoda że od razu powietrze nie zeszło - a wtedy było by jak z Nickiem...
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
Ksys 2008-05-26 12:51
Tak teraz jak wygral to mial wszystko uszkodzone opony, za chwile bedzie ze silnik mial uszkodzony troche i hamulce nie tego a na kierwnicy mial luzy ale mistrz wygral zal mi ich ! Jak by przegral to by na wszystko zwalali tylko nie na niego! zal mclaren zal
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
czyzyk1802 2008-05-26 13:29
Spokojnie na Roberta przyjdzie jeszcze czas i bedzie dominował w f1
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
Kimi_SF 2008-05-26 14:15
Racja Ksys ;-) Widać, że McLaren lubi ubarwiać zwycięstwa Lewisa (ja tam za bardzo nie wierzę w te bajeczki i rewelacje). Za chwilę jeszcze się okaże, że Brytyjczyk jechał z opaską na oczach i nic nie widział ale doskonała znajomość toru, refleks i intuicja pozwoliły mu wygrać ;p
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
Bartek. 2008-05-26 15:14
Ale z niego HAMilton mógł zjechać do boksu p0o nową oponę . Dotego miał uszkodzoną podłogą. Sędziowie powinni odebrać mu to pierwsze miejsce z jazdę uszkodzonym bolidem. A do tego był lekszy od innych zawodników. Dlatego wygrał HAMilton
Hamilton ukończył wyścig na "kapciu"!
agentwrogiegoukladu 2008-05-27 08:04
co to znaczy "lekszy"? że zażył więcej leków? weźcie się dzieci do nauki...