Hamilton stoczył walkę we wrestlingu (wideo)

Lewis Hamilton przed nowym dla wszystkich kierowców Formuły 1 wyścigiem o GP Meksyku postraszył rywali jak nigdy. As Mercedesa parę dni temu został trzeci raz mistrzem świata, a wczoraj... pokonał w ringu znanego meksykańskiego profesjonalnego wrestlera Mistico.Hamilton wziął udział w imprezie promocyjnej w stolicy Meksyku, w ramach której stoczył walkę we wrestlingu.

Brytyjczyk zadał oponentowi dwa kopniaki w okolice krocza, a następnie powalił na matę swoim ciałem.

„Widziałem coś takiego w telewizji. Znalezienie się samemu w ringu jest naprawdę fajną sprawą". - komentował. „Mówili mi, abym wykonał po prostu bardzo prosty ruch, ale ja chciałem naprawdę coś zrobić".

„Miejmy nadzieję zaimponowałem wam moimi chwytami. Może wrócę tutaj, gdy zakończę karierę".

Hamilton dodatkowo zagrał z Mistico w piłkarzyki i z grupą Mariachi na gitarze.

Hamilton żądny wygranej w GP Meksyku

Odkładając zabawę na bok, Hamilton zapewnił, że o ile już rozstrzygnął na swoją korzyść tegoroczny sezon, o tyle jest zmotywowany odnieść w niedzielę kolejne zwycięstwo, aby zostać pierwszym triumfatorem GP Meksyku w nowym okresie rozgrywania tego wyścigu.

Zobacz także: GP Meksyku 2015 - zapowiedź »

„Chcę wygrać te zawody". - oznajmił. „Naturalnie będę cisnął. Zwłaszcza, że to nowy tor dla nas. Zawsze chcesz być tym, który wygra na danym obiekcie jako pierwszy".

Odnowiony tor Autodromo Hermanos Rodriguez już czeka na GP Meksyku

„W symulatorze trasa wygląda fantastycznie. Jest bardzo, bardzo trudna. Nie jest tylko kolejnym torem, ponieważ znajduje się bardzo wysoko i będzie potężnie wymagająca pod względem docisku, ze względu na rzadkie powietrze".

„Zapowiada się prawdopodobnie jeden z najcięższych wyścigów fizycznie". - dodał.