Hamilton podbudowany nowym bolidem

Lewis Hamilton ma nadzieję odzyskać wysoką formę w GP USA po dostrzeżeniu na piątkowych treningach, że nowy egzemplarz bolidu Mercedesa prowadzi się lepiej niż ten, którego używał poprzednio.

Brytyjczyk był zdumiony swoimi słabymi wynikami od kilku wyścigów i okazało się, iż jeździł uszkodzonym samochodem, choć niewykluczone, że tylko w ostatnim GP Abu Zabi. Srebrne Strzały zmieniły mu auto na ten weekend i Lewis zauważył poprawę.

„Na długich przejazdach jest lepiej. Liczę, że w wyścigu, kiedy zalejemy paliwa do pełna, wóz będzie tak dobry jak teraz". - powiedział. „Trzymajmy kciuki za lepszy występ tego weekendu". Hamilton jednak nie jest pewny, czy to właśnie uszkodzenia bolidu stoją za jego ostatnimi problemami z tempem.

„Nie mam pojęcia. Ale to już przeszłość. Patrzę do przodu". - mówił. „Zostały jeszcze dwa zawody. Ciężko stwierdzić, co było nie tak. Oczywiście pęknięcie podwozia nie pomagało. Zresztą to nie było pęknięcie, ale dziura". Hamilton wykręcił wczoraj czwarty czas, ulegając zespołowemu partnerowi Nico Rosbergowi o 0.173 sekundy.