Hamilton nie będzie się ścigał po zakończeniu kariery w F1

Lewis Hamilton ma złą wiadomość dla tych, którzy chcieliby kiedyś zobaczyć, czy w Le Mans, DTM, czy WTCC poradzi sobi równie dobrze co w Formule 1. Hiszpańskiej gazecie Marca były mistrz świata wyjawił, że po opuszczeniu królowej sportów motorowych najpewniej nie będzie próbował sił gdzie indziej. „Jeżeli skończę z F1, to myślę że będzie to finisz mojej całej kariery w sportach motorowych". - powiedział 28-latek. „Poświęcę czas czemu innemu; rodzinie, psu.

„Wydaje mi się, że odejdę całkiem. Nic nie może równać się z F1, a na MotoGP będę za stary". - śmiał się Lewis. Hamilton dyskretnie nagrywa utwory muzyczne z gatunku hip-hop, więc może gdy przestanie być gwiazdą Formuły 1, narodzi się nowa gwiazda w show-biznesie? Partnerka życiowa Nicole Scherzinger brylująca na scenie pop bez wątpienia udzieli mu niezbędnych rad.