Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton lekceważy serię wygranych Rosberga w kwalifikacjach

Hamilton lekceważy serię wygranych Rosberga w kwalifikacjach
2015-11-14 - G. Filiks Tagi: Interlagos, Brazylia, Kwalifikacje F1, Mercedes, Rosberg, Hamilton
Lewis Hamilton bagatelizuje serię porażek z Nico Rosbergiem w kwalifikacjach Formuły 1, mimo że dziś w Brazylii jego zespołowy partner z Mercedesa zdobył pole position już piąty raz z rzędu.
Niemiec pokonał Brytyjczyka o 0,078 sekundy.
Przez 2/3 tegorocznego sezonu to Hamilton brylował na pojedynczym okrążeniu - wygrał 11 z 12 pierwszych kwalifikacji, jednak role odwróciły się po europejskiej części rywalizacji. Mistrz świata nie wywalczył żadnego pole position od GP Włoch rozegranego na początku września. Hamilton po dzisiejszej czasówce nie przyszedł do tradycyjnego, wspólnego zdjęcia najlepszej trójki zawodników, ale zaprzeczył, by niemoc w kwalifikacjach go dręczyła.
„Już zdobyłem najwięcej pierwszych pól startowych w sezonie i mistrzostwo świata, więc nie ma nad czym dywagować". - mówił.
„Nie można pojechać perfekcyjnie za każdym razem".
Dodał, że o ile chce wygrać jutrzejszy wyścig, o tyle tak samo nic się nie stanie, jeśli pozostanie bez ani jednego zwycięstwa w GP Brazylii.
„Główną robotę wykonałem, więc wygrana w Brazylii nie jest najważniejsza". - mówił. „Chociaż jest celem, jako że jeszcze nigdy tutaj nie triumfowałem".
„W zeszłym roku miałem szansę, ale popełniłem błąd. Więc jutro muszę wystrzegać się potknięć i spróbować awansować na pierwsze miejsce".
„(...) Na tym torze nie jest łatwo wyprzedzać, lecz też wyprzedzanie nie jest niemożliwe".
„Skoro różnica między mną i Nico wynosi mniej niż 0,1 sekundy na okrążeniu, najbardziej prawdopodobną opcją jest zyskanie pozycji na starcie, a jeśli nie, to w trakcie pit-stopów".
Niemiec pokonał Brytyjczyka o 0,078 sekundy.
Przez 2/3 tegorocznego sezonu to Hamilton brylował na pojedynczym okrążeniu - wygrał 11 z 12 pierwszych kwalifikacji, jednak role odwróciły się po europejskiej części rywalizacji. Mistrz świata nie wywalczył żadnego pole position od GP Włoch rozegranego na początku września. Hamilton po dzisiejszej czasówce nie przyszedł do tradycyjnego, wspólnego zdjęcia najlepszej trójki zawodników, ale zaprzeczył, by niemoc w kwalifikacjach go dręczyła.
„Już zdobyłem najwięcej pierwszych pól startowych w sezonie i mistrzostwo świata, więc nie ma nad czym dywagować". - mówił.
„Nie można pojechać perfekcyjnie za każdym razem".
Dodał, że o ile chce wygrać jutrzejszy wyścig, o tyle tak samo nic się nie stanie, jeśli pozostanie bez ani jednego zwycięstwa w GP Brazylii.
„Główną robotę wykonałem, więc wygrana w Brazylii nie jest najważniejsza". - mówił. „Chociaż jest celem, jako że jeszcze nigdy tutaj nie triumfowałem".
„W zeszłym roku miałem szansę, ale popełniłem błąd. Więc jutro muszę wystrzegać się potknięć i spróbować awansować na pierwsze miejsce".
„(...) Na tym torze nie jest łatwo wyprzedzać, lecz też wyprzedzanie nie jest niemożliwe".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton lekceważy serię wygranych Rosberga w kwalifikacjach
Podobne: Hamilton lekceważy serię wygranych Rosberga w kwalifikacjach



Podobne galerie: Hamilton lekceważy serię wygranych Rosberga w kwalifikacjach



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć