Hamilton i Rosberg obawiają się Red Bulla

Lewis Hamilton i Nico Rosberg z Mercedesa boją się Red Bulla w GP Monako, po zdecydowanym ustąpieniu Danielowi Ricciardo na czwartkowych treningach.

Ricciardo czasem 1:14,607 wyprzedził dziś aż o 0,606 sekundy Hamiltona oraz o 0,899 sekundy Rosberga. Mercedes jeszcze dysponuje rezerwami w silniku, ale Rosberg ma wątpliwości, czy na ulicach Monte Carlo wystarczą do odrobienia tak dużej straty.

„To bardzo proste, dziś byli od nas szybsi". - powiedział lider klasyfikacji generalnej sezonu. „(...) Jeszcze możemy zwiększyć moc silnika, lecz nie wyciągniemy z niego sześciu dziesiątych sekundy".

„Zdecydowanie jesteśmy zaskoczeni szybkością Red Bulla. Spodziewaliśmy się, że będą niedaleko nas, ale nie zakładaliśmy, że okażą się tak szybcy. Mamy nad czym pracować".

Potem dodał: „Red Bull ma lepsze tempo, ale jestem naprawdę przekonany, że stać nas na wykonanie świetnej roboty i poprawienie bolidu - czy to wystarczy, nie wiem". Hamilton wyjaśnił, że nie przejechał czystego okrążenia, bądź co bądź też traktuje Red Bulla poważnie.

„Nie czuję, by przejechane przeze mnie kółko było świetne, jeszcze mogę przyśpieszyć". - tłumaczył mistrz świata.

„Nie odstaję o 0,6 sekundy, aczkolwiek jakaś strata jest".

„(...) Red Bull jak najbardziej jest zagrożeniem. Są bardzo, bardzo szybcy".

„Nie jestem tym zaskoczony, bo tutaj moc silnika nie robi różnicy, a zawsze wiedziałem, że mają dobry bolid".

„Czy spodziewaliśmy się aż takiego tempa z ich strony? Pewnie nie. Może sądziliśmy, że różnica między nami będzie mniejsza".