Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton nie przejmuje się słabszym tempem. "To tylko jeden wyścig"

Hamilton nie przejmuje się słabszym tempem. "To tylko jeden wyścig"
Mistrz świata Formuły 1 i lider klasyfikacji generalnej sezonu Lewis Hamilton podchodzi na luzie do przegranej w kwalifikacjach do GP Monako, ze względu na oryginalność ulicznego toru w Księstwie.
Podczas gdy dwa ostatnie wyścigi zakończyły się zwycięstwem Mercedesa, w Monako dominuje Red Bull. Ale trzeci we wczorajszej czasówce Hamilton zachowuje spokój. Konkurencyjność Czerwonych Byków w trakcie szóstej rundy sezonu jest anomalią, na którą Brytyjczyk był przygotowany. Producent popularnego napoju energetyzującego wysunął się na czoło stawki korzystając na nietypowej charakterystyce pętli Circuit de Monaco, maskującej niedostatek mocy silnika Renault tak, jak chyba żaden inny obiekt w kalendarzu.
Poproszonyo wyjaśnienie, czego Mercedesowi brakuje w Monako, Hamilton odparł: „To głównie kwestia przyczepności".
„Wiedzieliśmy, co się wydarzy w ten weekend. Nie czuję się z tym świetnie, ale to tylko jeden wyścig". „Mamy 21 zawodów w sezonie, dlatego inżynierowie muszą być mądrzy i dopilnować, by bolid pracował na większości torów. Jest tylko parę wolnych".
„Tak więc nie przejmujemy się, że Red Bull jest tutaj szybki, bo miejmy nadzieję w miejscach tak jak Barcelona to my będziemy górą. Jest więcej takich torów - średnio szybkich. Postaramy się wykorzystać je".
Hamilton uległ Danielowi Ricciardo, a także Sebastianowi Vettelowi, lecz sugerował, że był w stanie wygrać z kierowcą Ferrari.
„Pierwszym okrążeniem w Q3 byłem usatysfakcjonowany. Na ostatnim byłem szybszy o 0,27 sekundy, a potem straciłem wszystko w finałowym sektorze, więc niekoniecznie byłem z tego zadowolony. I tak nie zdobyłbym pole position, ale mielibyśmy drugie miejsce". - powiedział.Chociaż w Monako bardzo trudno wyprzedzić, trzecie pole startowe nie oznacza jeszcze, że Hamilton dziś nie wygra. Przy obu swoich dotychczasowych triumfach w Księstwie ruszał właśnie z tej pozycji.
Podczas gdy dwa ostatnie wyścigi zakończyły się zwycięstwem Mercedesa, w Monako dominuje Red Bull. Ale trzeci we wczorajszej czasówce Hamilton zachowuje spokój. Konkurencyjność Czerwonych Byków w trakcie szóstej rundy sezonu jest anomalią, na którą Brytyjczyk był przygotowany. Producent popularnego napoju energetyzującego wysunął się na czoło stawki korzystając na nietypowej charakterystyce pętli Circuit de Monaco, maskującej niedostatek mocy silnika Renault tak, jak chyba żaden inny obiekt w kalendarzu.
Poproszonyo wyjaśnienie, czego Mercedesowi brakuje w Monako, Hamilton odparł: „To głównie kwestia przyczepności".
„Wiedzieliśmy, co się wydarzy w ten weekend. Nie czuję się z tym świetnie, ale to tylko jeden wyścig". „Mamy 21 zawodów w sezonie, dlatego inżynierowie muszą być mądrzy i dopilnować, by bolid pracował na większości torów. Jest tylko parę wolnych".
„Tak więc nie przejmujemy się, że Red Bull jest tutaj szybki, bo miejmy nadzieję w miejscach tak jak Barcelona to my będziemy górą. Jest więcej takich torów - średnio szybkich. Postaramy się wykorzystać je".
Hamilton uległ Danielowi Ricciardo, a także Sebastianowi Vettelowi, lecz sugerował, że był w stanie wygrać z kierowcą Ferrari.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Hamilton nie przejmuje się słabszym tempem. "To tylko jeden wyścig"
Podobne: Hamilton nie przejmuje się słabszym tempem. "To tylko jeden wyścig"




Podobne galerie: Hamilton nie przejmuje się słabszym tempem. "To tylko jeden wyścig"
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter