Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków

Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków

2012-10-08 - G. Filiks     Tagi: Hamilton, Button, McLaren
Decyzja Lewisa Hamiltona o opuszczeniu McLarena po sezonie 2012 wyraźnie podłamuje relacje Brytyjczyka z jego aktualnym partnerem zespołowym Jensonem Buttonem.

Przesłanki kryzysu stosunków kierowców McLarena pojawiały się jeszcze przed ogłoszeniem transferu Hamiltona do Mercedesa, chociażby gdy starszy z Brytyjczyków skrytykował młodszego za opublikowanie w Internecie zawierającej tajne dane telemetrii ich bolidów, aby pokazać, ile przez błędnie dobrane tylne skrzydło tracił do kolegi z teamu na prostych podczas GP Belgii. Ubiegłego weekendu, gdy na torze Suzuka rozgrywano GP Japonii, Button i Hamilton znów raczyli się przykrościami.
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunkówHamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
Pytany, czy zjedzie Hamiltonowi z drogi w ostatnich wyścigach tegorocznej kampanii, jeżeli jego partner zachowa szanse na mistrzowski tytuł, Button odparł, iż uczyni to tylko „dla teamu".

„Powiedziałem, że zrobię wszystko, aby pomóc stajni zdobyć mistrzostwo". - wyjaśnił, akcentując słowo „stajni".
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunkówHamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
Subtelna wojna reprezentantów McLarena rozgorzała również w sieci. Media doniosły, że Button przestał śledzić wpisy Hamiltona na Twitterze, a zaczął Sergio Pereza, z którym będzie dzielił garaż od przyszłego roku. Reakcja Hamiltona okazała się bardzo impulsywna.

„Po trzech latach jazdy w jednym teamie, myślałem że się szanujemy, ale on wyraźnie nie ma do mnie respektu". - napisał Lewis. „Zabawne jest to, że WCIĄŻ jesteśmy partnerami!"

Po niespełna godzinie, Hamilton zamieścił kolejny post: „Mój błąd, właśnie odkryłem, że Jenson nigdy mnie nie śledził. Nie wińcie go!"
W rzeczywistości napięte relacje Hamilton zdaje się mieć nie tylko z Buttonem, lecz całą ekipą. Anonimowy członek teamu doniósł niedawno, jakoby Hamilton dziwnie zaczął interesować się zagadnieniami technicznymi bolidu McLarena - w domyśle aby przekazać je Mercedesowi. Co ciekawe, aktualny team 27-latka zabronił mu wizyt w fabryce Srebrnych Strzał.
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunkówHamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
„Nie zajrzę do siedziby Mercedesa w Brackley. Umowa mi zabrania". - powiedział Lewis. „Kontrakt będzie obowiązywał do końca grudnia. To trochę późno, ale jest jak jest".

Zwolennicy teorii spiskowych podejrzewają nawet, że w trakcie GP Japonii McLaren celowo spowolnił bolid Hamiltona. Jak tłumaczył brytyjski kierowca, podczas trzeciego treningu namieszano w ustawieniach i jego auto „przestało skręcać". Wszystko jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wróciło do normy na półmetku niedzielnego wyścigu.
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunkówHamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
„To było bardzo, bardzo niezwykłe. Nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego". - relacjonował były mistrz świata. „(...) Nie wiem, czy stało się to przed, czy po pit-stopie, ale przejeżdżając 14. zakręt poczułem kołatnięcie z tyłu i bolid nagle zaczął skręcać fantastycznie. Mogłem zatem cisnąć i wyprzedzać, ale trochę za późno".
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunkówHamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
Zanim Hamilton podzielił się tymi przemyśleniami, szef McLarena - Martin Whitmarsh nie wykluczył powrotu czarnoskórego zawodnika do jego stajni w przyszłości.

„Nie sądzę, by Lewis zamierzał regularnie skakać od jednego do drugiego topowego teamu, podobnych planów zapewne nie ma Ross (Brawn - szef Mercedesa). Ale jak powiadają nigdy nie mów nigdy. Zobaczymy, co przyniesie przyszłości". - wyjaśnił Whitmarsh.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
5

Komentarze do:

Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków

Ash
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
Ash 2012-10-08 18:01
Nie dodało? No cóż... Główne pytanie jakie powinien zadać sobie Whitmarsh, to czy Mercedes będzie w najbliższym czasie tym topowym teamem. Oczywiście, może się okazać też, że Hamilton jest już człowiekiem spełnionym i chce osiągnąć w formule coś innego, niż kolejne, zwykłe zwycięstwo, noale... Nie dziwię się też jego relacjom z Buttonem - ciągle chciałby mieć pełne poparcie i pierwszeństwo w teamie mimo fiaska poprzedniego sezonu, czy ogłoszonej decyzji. Na miejscu Jensona też miałabym focha. Poza tym kto czytał o tym padła, kiedy przeczytałam o "wojnie w sieci". No ludzie! Kiedyś, kiedy facetom coś się nie podobało to szli na ustronne miejsce wlać sobie, a dzisiaj usuwa się ze znajomych na facebooku?!
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
sR 2012-10-08 20:23
Tak to jest jak się jest kierowcą o mentalności gimnazjalisty takim jak Hamilton. Byle pierdoła jest go w stanie wyprowadzić z równowagi. Pokłóci się z dziewczyną i już ma sezon z dyni. Ktoś mu nie poda ręki i już przez 2 kolejne wyścigi nie ma podium. Dziwne, że inni kierowcy mają na tyle jaj, że jakoś potrafią życie prywatne oddzielić od F1 tylko Hamilton nie potrafi. Przykładem niech będzie Raikkonen, Schumacher czy też Alonso, na którego formę na torze nie wpłynął rozwód.
boss-90
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
boss-90 2012-10-08 22:04
Hamilton nie umie się zachować względem zespołu dzięki, któremu miał szansę wystartować w F1 6 sezonów topowym wozem i zdobyć mistrzostwo. Do tego jeszcze szpieguje. Nieładnie. Oni wspierali go wiele lat przed F1... @sR Masz rację, "mentalność gimnazjalisty" jedyne słuszne określenie.
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
meamea 2012-10-09 09:45
to wszystko zależy, co innego mówi się pod publiczkę a zupełnie inne zachowanie moze być za zamknietymi drzwiami, i tutaj w pzypadku hamiltona moze (ale nie musi) być podobnie, jeżeli o 16 lat ktoś ci caly cas mówi co masz robić i jak to robić to można się zdenerwować i wkoncu odejsc, z drugiej strony jezeli atmosfera byla zawsze dobra to cały mclaren moze poczuć sie zdradzony, chodzi mi o to że to co my widzimy i słyszymy to tylko czubek góry lodowe, a jak wszyscy wiekiy 2/3 góry lodowej spoczywa pod wodą
Hamilton i Button zdradzają oznaki załamania wzajemnych stosunków
sR 2012-10-09 11:54
Akurat w przypadku Hamiltona to 2/3 jest na powierzchni, a reszta jest na Twitterze. Jest to jedyny kierowca o którego formie dowiaduje się z brytyjskich bulwarówek. Istnieje prosta zależność - jest wpis negatywny to Hamilton od razu słabiej wypada na zawodach i jest to fakt potwierdzony od kilku sezonów. Co do McLarena to po całej ich postawie widać, że się na niego wypieli i mieli ku temu dobre powody. Co jak co ale w Woking zasady są proste - my dajemy z siebie max w fabryce, a ty na torze. Trudno się zatem dziwić wypowiedziom Rona Dennisa co do pensji i pucharów. Masz zwycięski bolid to masz nim wygrywać, a nie latać na imprezki do Las Vegas. James Hunt był jeden dawno temu. Widać też, że już dawno położyli na nim lachę, skoro jakoś mocno po nim nie płaczą jak np. za Alonso, a od razu po informacji że idzie do Mercedesa ujawnili Pereza. Wypada też pogratulować Buttonowi, po wyeliminował kolejnego w swojej karierze sztucznie pompowanego mistrza. Pierwszym był Villeneuve w BAR, a teraz pokazał Hamiltonowi, że w F1 ważna jest też głowa na odpowiednim miejscu.