Formuła 1 » Aktualności F1 » Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton nawołuje Pirelli do przygotowania na sezon 2019 radykalnie mniej wytrzymałych opon, aby wreszcie ponownie zwiększyć liczbę pit-stopów w trakcie wyścigów.
Włoski dostawca zwiększył miękkość ogumienia o jeden stopień na ten rok (opony miękkie stały się pośrednie itd.), poza tym dodał nową najbardziej miękką mieszankę: hipermiękką. Jednak i tak w większości zawodów kierowcy wykonują tylko jeden postój. Na siedemnaście dotąd rozegranych rund sezonu 2018, zaledwie trzykrotnie zwycięzca odwiedzał mechaników więcej razy. Hamilton chce, aby w przyszłym roku slicki stały się bardziej miękkie co najmniej o trzy stopnie.
Kierowca Mercedesa opowiada się także za redukcją grubości bieżnika, co Pirelli uczyniło w tym roku na trzech torach z nowym asfaltem, by zapobiec przegrzewaniu się opon i pęcherzykowaniu.
„Naprawdę muszę dalej naciskać Pirelli, ponieważ opony zachowują się świetnie tutaj, ale to całe jeżdżenie na jeden pit-stop jest po prostu absurdalne". - mówił Hamilton zeszłego tygodnia w Japonii. „Myślę zatem, że w następnym roku muszą zrobić opony o trzy albo cztery stopnie bardziej miękkie. Może o trzy stopnie. (...) Żebyśmy musieli zaliczać w wyścigu co najmniej dwa postoje".
„Będzie trochę bardziej wymagająco, naturalnie wzrośnie przyczepność, gdy mieszanki zrobią się bardziej miękkie".
„I jeszcze powinien być cieńszy bieżnik, żeby ograniczyć to pęcherzykowanie od ciepła, jakie widzimy. No i może będziemy wtedy w stanie utrzymywać się blisko za rywalem, tym samym będzie więcej ścigania".
Włoski dostawca zwiększył miękkość ogumienia o jeden stopień na ten rok (opony miękkie stały się pośrednie itd.), poza tym dodał nową najbardziej miękką mieszankę: hipermiękką. Jednak i tak w większości zawodów kierowcy wykonują tylko jeden postój. Na siedemnaście dotąd rozegranych rund sezonu 2018, zaledwie trzykrotnie zwycięzca odwiedzał mechaników więcej razy. Hamilton chce, aby w przyszłym roku slicki stały się bardziej miękkie co najmniej o trzy stopnie.
Kierowca Mercedesa opowiada się także za redukcją grubości bieżnika, co Pirelli uczyniło w tym roku na trzech torach z nowym asfaltem, by zapobiec przegrzewaniu się opon i pęcherzykowaniu.
„Naprawdę muszę dalej naciskać Pirelli, ponieważ opony zachowują się świetnie tutaj, ale to całe jeżdżenie na jeden pit-stop jest po prostu absurdalne". - mówił Hamilton zeszłego tygodnia w Japonii. „Myślę zatem, że w następnym roku muszą zrobić opony o trzy albo cztery stopnie bardziej miękkie. Może o trzy stopnie. (...) Żebyśmy musieli zaliczać w wyścigu co najmniej dwa postoje".
„Będzie trochę bardziej wymagająco, naturalnie wzrośnie przyczepność, gdy mieszanki zrobią się bardziej miękkie".
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
6
Komentarze do:
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Diesel Power 2018-10-09 16:01
A potem będzie marudzenie, że są za miękkie i są z nimi problemy, że się szybko niszczą, że to, że tamto... Chociaż w niektórych wyścigach najbardziej ciekawe są start i pitstopy, bo przez resztę czasu nic się nie dzieje. Co ciekawe, w paru wyścigach można było się pokusić o jazdę na dwa pitstopy, co nawet w teorii powinno być szybszą strategią niż jedna zmiana opon, ale zespoły jak nie muszą, to się na to nie decydują. Wolą jechać na najbardziej przyczepnej mieszance, żeby potem użyć najtwardszą dostępną i spokojnie dojechać do mety. Patrząc na czasy okrążeń, to w normalnej jeździe nie widać różnicy pomiędzy mieszankami, bo i tak kierowcy nie jadą na maksa, jedynie ostatnie kółka przed pitstopem robią szybkie, no i kwalifikacje.
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
PayDriver 2018-10-09 19:58
"opony miękkie stały się pośrednie itd." - co?? jakby tak było to by oznaczało że zmniejszyli miękkość na ten sezon a nie zwiększyli
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Mieszanek jest 2018-10-09 19:59
za dużo. czasami choć w teorii szybkość na każdej powinna być inna na torze nie było tego widać. Ale chyba ilość mają zmniejszyć. Może też będą bardziej widoczne różnice.
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
haha 2018-10-10 00:13
co on pie...li? Góra pół sezonu i zespoły rozpracuja opony i dalej bedzie jazda na 1 pitstop z ta róznica że beda krecic czasy gorsze po 10-15sec od PP. Jedyne wyjscie to twardsze opony i obowiązkowe 2 pitstopy -wtedy bedzie jazda na maxa ,bo nie trzeba bedzie oszczedzac opon ,bo po co
Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Mersredes 2018-10-10 10:45
jak ci się nudzi czarnuchu to odejdź. płakał nikt nie będzie.
Podobne: Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Hamilton narzeka na tegoroczne opony Pirelli dla F1. Są trochę twarde »
Vettel broni drugiego pit-stopu »
Hamilton o hipermiękkiej mieszance: Najlepsza opona, jaką stworzyło Pirelli od powrotu do F1 »
Hamilton jechał na pół gazu po awariach opon u Ferrari »
Podobne galerie: Hamilton domaga się znacznie bardziej miękkich opon, bo ma dość wyścigów na jeden pit-stop
Testy F1 po GP Abu Zabi 2018 »
Testy opon w F1 po GP Abu Zabi 2015 »
Opony Pirelli dla F1 na sezon 2013 »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter