Hamilton "boryka się" mimo serii zwycięstw

Lewis Hamilton choć zanotował dzisiaj czwarte z rzędu zwycięstwo w Formule 1 przekonuje, że nie może wykorzystać pełnych możliwości bolidu Mercedesa.

Brytyjczyk wygrał GP Hiszpanii, ale minął metę tylko 0.6 sekundy przed zespołowym partnerem Nico Rosbergiem, który wierzy, iż mając jedno okrążenie więcej wyprzedziłby byłego mistrza świata. „Nico wykonał fantastyczną robotę, był bardzo szybki". - powiedział Lewis.

„Borykałem się z utrzymywaniem go za plecami i jestem szczęśliwy, że zdołałem to zrobić.

„Myślę, że mamy teraz przed sobą trochę pracy. Zeszłego roku nie szło mi w Monako, nie szło mi także w tym wyścigu.

„Muszę odkryć, gdzie tracę czas i skorygować to na następne zawody.

„W żaden sposób nie wygrywam łatwo, Nico wciąż funduje mi potężną próbę sił.

„Ale nigdy bym nie pomyślał, że zwyciężę cztery kolejne wyścigi...

„Walka wciąż jest bardzo wyrównana i zostało jeszcze dużo rund do przejechania, dlatego muszę wyciągnąć trochę więcej z tego bolidu".

Tak czy inaczej, Hamilton nie odmówił sobie radości z odniesienia pierwszego triumfu na torze Barcelona-Catalunya oraz przejęcia pozycji lidera klasyfikacji generalnej sezonu.

„To ogromny doping dla mnie i dla zespołu, który jest pokłosiem całej ciężkiej pracy, jaką wykonaliśmy". - mówił 29-latek.„Cieszę się na każdym kroku". - dodał.