Hamilton: Myślałem, że Vettel może popełnił jakiś błąd

Lewis Hamilton nie krył zaskoczenia ze zdobycia pole position do Grand Prix Węgier. Bolid Mercedesa wygrał większość tegorocznych sesji kwalifikacyjnych, ale na Hungaroringu były mistrz świata cały weekend nie mógł odblokować jego osiągów. Jednak w czasówce nagle wrócił do ścisłej czołówki i pokonał faworyzowanego Sebastiana Vettela o 0.038 sekundy.„Byłem naprawdę zdziwiony, gdy usłyszałem przez radio, że mam pierwsze miejsce". - mówił Hamilton. „Spodziewałem się triumfu Seba, ponieważ wcześniej pokazał poważne tempo - stąd moje zaskoczenie.

„Myślałem, że może popełnił jakiś błąd, aczkolwiek wprowadziliśmy tego weekendu do bolidu pewne ulepszenia, chłopaki pracują nieprawdopodobnie ciężko, aby dogonić rywali".

Jednak jutro tak kolorowo dla Hamiltona może już nie być. Mercedesowi doskwiera bardziej niż innym zużycie opon, a w węgierskiej spiekocie degradacja przypuszczalnie będzie jeszcze większym problemem. Dlatego Lewis nie robi sobie i kibicom nadziei na utrzymanie pierwszego miejsca. „Świetnie jest mieć pole position, lecz to nie zmienia wiele". - stwierdził. „Jutro będzie ciężko. Ciągle nie możemy poskromić zużycia opon i gdybym wygrał, byłby to cud.

„Szkoda, że dysponujemy tak dobrym samochodem, a nie możemy wykorzystać w pełni jego potencjału przez te kłopoty z ogumieniem. Jutro spróbujemy po prostu zdobyć jak najwięcej punktów".