Hamilton: Jadę po punkty i mistrzostwo

Lewis Hamilton koncentruje się wyłącznie na swoim głównym celu, którym nie jest zwycięstwo w Grand Prix Brazylii, ale mistrzostwo świata.

Kierowca McLarena wystartuje do jutrzejszego wyścigu „dopiero” z czwartego pola startowego, jednak jak sam przyznał, nie odczuwa w związku z tym żadnej dodatkowej presji i koncentruje się wyłącznie na własnych celach. „Nie sądzę”, odpowiedział zapytany przez telewizję ITV, czy odczuwa dodatkową presję. „Oczywiście miło byłoby startować z lepszej pozycji, ale biorąc pod uwagę strategię, sytuacja jest całkiem niezła.”

„Oczywiście Massa jest tam, gdzie powinien być i z całego serca życzę mu wszystkiego najlepszego, ale koncentruję się wyłącznie na własnej robocie. Nie potrzebuję niczego spektakularnego - po prostu muszę dojechać do mety i zdobyć punkty.”

Hamilton obawia się jednak, że będzie musiał stoczyć zaciętą walkę o dające mu tytuł mistrzowski piąte miejsce.

„Wyścig na pewno nie będzie łatwy - szczególnie, jeśli chodzi o opony”, powiedział. „Jeśli chodzi o strategię to jestem spokojny. Wiele wskazuje również na to, że rywale wybrali nieco inne strategie.” „Poczekajmy do jutra - myślę, że mamy spore szanse na utrzymanie pozycji, a nawet na awans.”

Hamilton zdradził, że w porównaniu do swoich rywali może mieć na pokładzie więcej paliwa.

„Jeśli popatrzycie na wyniki Q1, jasne jest, że podczas Q3 trochę więcej straciliśmy”, powiedział. „Nie sądzę jednak, abyśmy nagle stracili szybkość, więc wygląda na to, że rywale wybrali trochę inną strategię.”

„Pogoda może być niestabilna, więc myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani i możemy być pewni siebie.”