Hamilton: Alonso w Red Bullu byłby dużo mocniejszy niż Vettel

Lewis Hamilton misternie przyznał rację głosom, że Sebastian Vettel za chwilę będzie czterokrotnym mistrzem świata Formuły 1 głównie dzięki znakomitym bolidom Red Bulla, nie własnym umiejętnościom.

Według kierowcy Mercedesa, wyścigówki autorstwa genialnego konstruktora Adriana Neweya dają jeszcze dużo większe możliwości niż pokazują to wyniki Vettela. Jako zawodnika, który potrafiłby wykorzystać je lepiej, Hamilton wskazał głównego rywala asa Czerwonych Byków i zarazem swojego "sojusznika" Fernando Alonso.

Zobacz także: Alonso: Vettel nie dorównuje Hamiltonowi »

„Naprawdę nie mogę tego powiedzieć. Byłbym durniem, gdybym tak stwierdził". - odparł Lewis spytany przez hiszpańską prasę, czy samochodami Red Bulla jak Vettel wygrywałby tytuł za tytułem.

„Ale dla mnie jest jasne, że gdyby w tych wozach siedział Fernando... byłby dużo wyżej niż Vettel jest teraz. Zwyciężałby jeszcze łatwiej". Hamilton wyłania się na etatowego gnębiciela Vettela - wcześniej zarzucał mu m. in. seryjne przestrzeliwanie wierzchołków zakrętów, czy ostatnio zanudzanie kibiców przed telewizorami swoją dominacją.

Newey spytany o ogólny brak szacunku do osiągnięć Vettela, jako przyczynę takiej sytuacji wskazał „zazdrość".