Grosjean zachwycony Raikkonenem

Współpraca nowych kierowców Lotusa na przekór obawom obserwatorów układa się znakomicie. Romain Grosjean wyznał, że Kimi Raikkonen jest tak naprawdę bardzo koleżeński i podczas pierwszych przedsezonowych testów w Jerez nawet sam go zagadywał.

Dla Grosjeana bycie zespołowym partnerem Raikkonena to z jednej strony wymarzony scenariusz, ponieważ Francuz ma niewielkie doświadczenie w F1 i bardzo przydadzą mu się wszelkie wskazówki byłego mistrza świata, który sport ten zna jak własną kieszeń. Romain nie był jednak pewien, czy uchodzący za mało rozmownego Kimi rzeczywiście będzie chciał mu pomagać. Na szczęście po raz kolejny potwierdziła się stara prawda, że nie taki diabeł („Iceman") straszny, jak go malują.

„Kimi mnie pozytywnie zaskoczył!" - wyznał Grosjean fińskiemu dziennikowi Turun Sanomat. „Nie wiem, jaki rodzaj relacji się między nami zawiąże, ale nawet jeśli nie zostaniemy przyjaciółmi, będziemy mogli współpracować ze sobą w pełni udanie. To wspaniały facet - gdy pytam go o coś, zawsze chętnie odpowiada, więc jest dobrze.
Panującego czempiona serii GP2 ucieszył jeszcze jeden bardzo istotny fakt dotyczący Raikkonena: „We środę po południu Kimi uszkodził bolid na krawężniku i przyszedł do mnie podzielić się swoimi wrażeniami z jazdy modelem E20 - opowiadał jak idą testy. Dzień później, gdy sam wsiadłem do nowego auta, postanowiłem porównać nasze telemetrie. Okazało się, że mamy prawie identyczny styl jazdy!"