Grosjean oficjalnie pierwszym kierowcą Haasa

Dołączający do Formuły 1 nowy zespół Haas ze Stanów Zjednoczonych potwierdził Romaina Grosjeana jako swojego pierwszego kierowcę na sezon 2016.

Amerykański team ogłosił zatrudnienie Francuza na konferencji prasowej w swojej siedzibie w mieście Kannapolis w stanie Karolina Północna. 29-latek po trwającym sezonie odejdzie z Lotusa, z którym zdobył łącznie dziesięć podiów. Ekipa z Enstone ma z powrotem stać się fabrycznym zespołem Renault, ale Grosjean zawierając kontrakt z Haasem najprawdopodobniej nie miał pewności, czy tak się stanie. Dopiero wczoraj jego rodzimy koncern poinformował o podpisaniu listu intencyjnego ws. przejęcia stajni.

Haas szykuje się do F1 z wielkim wsparciem technicznym Ferrari i mówi się, że może nawet od razu walczyć o punkty. Ponadto jazda w Haasie to niewątpliwie szansa dla Grosjeana, aby zarezerwować sobie pierwsze miejsce w kolejce do zostania kierowcą Ferrari, kiedy włoska stajnia postanowi wymienić Kimiego Raikkonena.

Spytany, dlaczego dołącza do Haasa, Grosjean mówił: „To pytanie, które musiałem sam sobie zadać, myśląc o przyszłości i karierze, która jest zawsze ważna.

„Podoba mi się to, że ten zespół jest inny od normalnego teamu F1 i jego podejście może przynieść sukces.

„Ścigasz się w Formule Jeden nie po to, by dojeżdżać do mety ostatni, ale dla osiągania jak najlepszych wyników dla siebie oraz zespołu, picia szampana na podium.

Grosjean ściga się dla Lotusa od 2012 roku. Wcześniej spędził pół sezonu w zespole z Enstone w 2009 roku, gdy ten był jeszcze fabrycznym teamem Renault

„Podoba mi się również partnerstwo Haasa z Ferrari, przygotowywanie wszystkiego powoli, lecz dobrze. Jestem bardzo zadowolony z podjętej decyzji".

Właściciel zespołu Gene Haas, który już wystawia team w serii NASCAR razem ze wspólnikiem, powiedział ze swojej strony: „Chcieliśmy doświadczonego kierowcę, który poprowadzi naszą ekipę w sezonie 2016.

„F1 to trudny biznes i jak w każdym biznesie musisz się go nauczyć. Najlepszym sposobem na to jest zdobywanie wiedzy od innych.

Gene Haas (od prawej). Obok siedzi szef jego zespołu Gunther Steiner

„Romain był jednym z kilku kandydatów na naszego kierowcę, jeździ w F1 od wielu lat i spisywał się doskonale w Lotusie.

„Oglądałem wiele materiałów wideo analizując, jak prowadzi bolid. Jedną z bardzo imponujących rzeczy w nim jest to, że punktował w każdym sezonie, a naszym głównym celem jest zdobywanie punktów.

„Przed nim wiele pracy, jest naszym głównym kierowcą".

Drugim zawodnikiem Haasa zostanie na pewno ktoś z dwójki rezerwowych/testerów Ferrari - Esteban Gutierrez lub rodak Grosjeana Jean-Eric Vergne. Wielkim faworytem jest Meksykanin, który startował w Formule 1 w latach 2013-2014 u Saubera.