Grand Prix Turcji wypadnie z kalendarza F1?

Bernie Ecclestone zażądał od organizatorów Grand Prix Turcji rocznej opłaty w wysokości 26. milionów dolarów za przedłużenie umowy o organizację GP. To dwa razy więcej niż Turcja płaciła do tej pory.

Ecclestone spotkał się z organizatorami wyścigu podczas weekendu GP, ale stronom nie udało się dojść do porozumienia. "Turcja w dalszym ciągu chce organizować Grand Prix, stąd nasze rozmowy. Każdy przedstawił swoje stanowisko, dzięki czemu wiadomo jakie są nasze wzajemne oczekiwania. Musimy z żalem przyznać, że 26. milionów dolarów jest dla nas zbyt wygórowaną kwotą" - powiedział Yunus Akgul, dyrektor tureckiego Departamentu do spraw Młodzieży i Sportu. "Byliśmy skłonni oddać tor do wyłącznej dyspozycji przez 3 tygodnie na potrzeby wyścigów."Mimo to, Bernie Ecclestone pozostał nieugięty, grożąc przeniesieniem wyścigu w inne miejsce. To stawiałoby przyszłość toru Istanbul Park pod znakiem zapytania, gdyż poza zawodami Grand Prix jest on sporadycznie używany.