Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Grand Prix Brazylii: Dublet Red Bulla, Alonso nadal liderem
Sebastian Vettel - GP Brazylii

Grand Prix Brazylii: Dublet Red Bulla, Alonso nadal liderem

2010-11-07 - P. Pokwicki     Tagi: Alonso, Kubica, Interlagos, Vettel, Webber
Sebastian Vettel wygrał Grand Prix Brazylii - przedostatnią rundę w tym sezonie, po tym jak objął prowadzenie na samym starcie, wyprzedzając Nico Hulkenberga.

Drugi był partner Niemca z Red Bulla - Mark Webber. Australijczyk zbliżył się dzięki temu na osiem punktów do Fernando Alonso, który był dziś trzeci. Tuż za podium uplasował się Lewis Hamilton. Brytyjczyk ma teraz 24 punkty straty do Fernando Alonso, więc nadal zachował szanse na mistrzostwo świata. Stracił je natomiast piąty dziś Jenson Button.

Kolejne dwa miejsca wywalczyli kierowcy Mercedesa, którzy byli ostatnimi - niezdublowanymi zawodnikami w tym wyścigu. Szósty był Rosberg, a siódmy Schumacher. Ósme miejsce zajął zwycięzca wczorajszych kwalifikacji - Nico Hulkenbergiem. Tuż za nim wyścig ukończył Robert Kubica. Polak awansował na starcie nawet na szóste miejsce, ale stracił je, głównie przez strategię. Jeden punkt za dziesiąte miejsce zdobył Kamui Kobayashi z Saubera.

Tymczasem zespół Red Bull Racing zapewnił sobie już mistrzostwo świata w klasyfikacji konstruktorów.
Relacja z Grand Prix Brazylii

Temperatura powietrza to 24 stopnie Celsjusza natomiast toru 50 stopni Celsjusza. Na torze jest oczywiście sucho. Christian Klien, który w kwalifikacjach był przedostatni wystartuje z boksów.

Sebastian Vettel najszybszy na starcie. Za nim był Nico Hulkenberg, ale młody Niemiec spadł szybko za Marka Webbera. Dalej są Hamilton i Alonso - Hiszpan atakuje, ale nie dał rady.Szósty jest Robert Kubica, który bardzo dobrze wystartował, ale ma za sobą Rubensa Barrichello. Na początku drugiego okrążenia Fernando Alonso wyprzedza Hamiltona. Hiszpan będzie atakował jeszcze Hulkenberga.

Powtórka pokazuje, że Robert Kubica wypchnął Michaela Schumachera w drugim zakręcie przez co Niemiec spadł na dziesiąte miejsce.

Hulkenberg jest teraz mocno naciskany przez Fernando Alonso. Wydaje się, że kierowca Williamsa nie utrzyma swojej pozycji przez długi czas. Za Niemcem utworzył się spory korek.

Tymczasem Red Bulle uciekły już do przodu. Vettel ma 2 sekundy przewagi nad Vettelem, a Mark Webber aż sześć sekund nad Hulkenbergiem.

Wreszcie Alonso uporał się z Hulkenbergiem. Teraz za tylnim skrzydłem Niemca mamy Lewisa Hamiltona, a na szóstej pozycji jedzie Robert Kubica.

Hamilton był bardzo bliski wyprzedzenia Hulkenberga, jednak Niemiec zdołał się wybronić. Kierowca McLarena przyznał przez radio, że ma słabą przyczepność.

Christian Klien wyjechał dopiero po 3 okrążeniach z boksów, gdyż jego bolid uległ awarii. Austriak ma stratę trzech okrążeń do prowadzącego Sebastiana Vettela.

Tymczasem w boksach mamy Jensona Buttona, który zaryzykował ze strategią. Brytyjczyk nie będzie musiał już zjeżdżać do boksów. Również Felipe Massa odwiedził swoich mechaników.

Może to się okazać dobrą strategią, zważając na to, iż Nico Hulkenberg wstrzymuje kierowców jadących za nim. Kolejnym kierowcą który zjechał do boksów jest Rubens Barrichello.

W boksach mamy teraz Nico Hulkenberga i Roberta Kubicę oraz Nicka Heidfelda. Hulkenberg oraz Kubica stracili pozycje na rzecz Jensona Buttona, który jako pierwszy zjechał do alei serwisowej. Polak spadł dopiero na piętnastą pozycję.

Aktualnie czołówka wygląda następująco: Vettel, Webber, Alonso, Hamilton, Schumacher i Rosberg. Cała szóstka nie była jeszcze w boksach.

Kolejni kierowcy zjechali do boksów i Robert Kubica jedzie już na jedenastej pozycji. W alei serwisowej mamy Lewisa Hamiltona. Również Michael Schumacher zjechał.

Hamilton wyjechał tuż przed Jensonem Buttonem, a Michael Schumacher przed Nico Hulkenbergiem. Patrząc na sytuację w mistrzostwach, zespół Red Bulla powinien wykonać team orders "po cichu" i sprawić, aby po pit stopach Webber wyjechał przed Vettelem.

Wiemy jednak, że tak się nie stanie, ale gdyby tak było, to Mark Webber znacznie przybliżyłby się do zdobycia mistrzostwa świata. Tymczasem do alei serwisowej zjechał Fernando Alonso.

U mechaników pojawił się Sebastian Vettel, który miał bardzo szybki pit stop, co tylko pokazuje to, że Red Bull stawia na Vettela. Teraz na pit stop zjechał Mark Webber.

Australijczyk wyjechał za Vettelem. Tak więc jeśli nic się nie zmieni - żaden z czołowej trójki kierowców nie będzie miał problemów to sytuacja w mistrzostwach będzie następująca: Alonso 246, Webber, 238, Vettel 231.

W boksach był teraz Nico Rosberg, który powrócił do rywalizacji na siódmym miejscu. U mechaników nie byli jeszcze Kobayashi, Sutil oraz di Grassi.

Jeśli Lewis Hamilton dojedzie do mety jako czwarty, to również zachowa szanse na mistrzostwo świata, gdyż jego strata do Alonso będzie wynosić 24 punkty.

Jesteśmy już w połowie wyścigu i zapowiada się nam naprawdę nudna rywalizacja, gdyż kierowcy nie są w stanie wyprzedzać swoich rywali. W boksach nie byli jeszcze Kobayashi i Sutil.

Robet Kubica jest cały czas bardzo blisko Nico Hulkenberga, ale nie jest w stanie zaatakować niemieckiego kierowcy. Tymczasem wyścig zakończył już prawdopodobnie Lucas di Grassi.

Mark Webber natomiast zbliżył się do Sebastiana Vettela na 1,5 sekundy. Pierwsza dwójka zaraz zacznie dublować całą grupę - ośmiu kierowców. Natomiast do swojego bolidu powrócił di Grassi.

W końcu na pit stop zjechał Kamui Kobayashi. Tymczasem realiator pokazuje, że jeśli tak zakończy się wyścig, to zespół Red Bull Racing zapewni sobie mistrzostwo świata w klasyfikacji konstruktorów.

Kraksa Vitantonio Liuzziego - Włoch odpada z wyścigu i na torze mamy samochód bezpieczeństwa. Wyścig stanie się dużo ciekawszy i na pewno najwięcej zyska na tym Fernando Alonso, który być może będzie atakował Marka Webbera.

W boksach mamy Massę, Buttona, Petrova, Hamiltona, Heidfelda, Barrichello, Kliena i Rosberga. Do końca wyścigu mamy dziewiętnaście okrążeń. Samochód bezpieczeństwa zjechał 15 okrążeń przed końcem.

Jadący na ósmym miejscu Nico Hulkenberg jest już zdublowanym kierowcą. Mamy przetasowania w środku stawki, ale nie są to ważne manewry, jeśli chodzi o ewentualną zdobycz punktową.

Pierwsza dziesiątka to Vettel, Webber, Alonso, Hamilton, Button, Rosberg, Schumacher, Hulkenberg, Kubica oraz Alguersuari. Tuż za kierowcą Toro Rosso jedzie Kamui Kobayashi.

Japończyk poradził sobie z Alguersuarim i zapowiada się na to, że Kobayashi zdobędzie kolejne punkty dla zespołu Sauber.

Nic już się nie zmieniło i Sebastian Vettel wygrał Grand Prix Brazylii przed Markiem Webberem i Fernando Alonso.
Grand Prix Brazylii - Wyścig - Wyniki końcowe

KierowcaZespółStrata
1.Sebastian Vettel
Red Bull
-
2.Mark Webber
Red Bull
+4.2 sek
3.
Fernando Alonso Ferrari
+6.8 sek
4.Lewis Hamilton
McLaren
+14.6 sek
5.Jenson Button
McLaren
+15.5 sek
6.Nico Rosberg  Mercedes GP
+35.3 sek
7.Michael Schumacher
Mercedes GP
+43.4 sek
8.Nico Hulkenberg
Williams
+1 okr.
9.Robert Kubica
Renault
+1 okr.
10.Kamui Kobayashi
Sauber
+1 okr.
11.Jaime Alguersuari
Toro Rosso
+1 okr.
12.Adrian Sutil
Force India+1 okr.
13.Sebastien Buemi
Toro Rosso
+1 okr.
14.Rubens Barrichello
Williams
+1 okr.
15.Felipe Massa
Ferrari
+1 okr.
16.Vitaly PetrovRenault
+1 okr.
17.Nick Heidfeld
Sauber
+1 okr.
18.Heikki KovalainenLotus
+2 okr.
19.Jarno Trulli
Lotus
+2 okr.
20.Timo Glock
Virgin
+2 okr.
21.Bruno Senna
HRT
+2 okr.
22.Christian Klien
HRT
+6 okr.
23.Lucas di Grassi
Virgin
+9 okr.
24.Vitantonio Liuzzi
Vitantonio Liuzzi
wypadek



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Grand Prix Brazylii: Dublet Red Bulla, Alonso nadal liderem