Formuła 1 » Aktualności F1 » Glock uniknął poważniejszej kontuzji

Timo Glock nie odniósł żadnej poważniejszej kontuzji w związku ze swoim wypadkiem podczas Grand Prix Niemiec. Co prawda kierowca został od razu przewieziony do szpitala, jednakże zostanie on wypuszczony od razu po przeprowadzeniu badań kontrolnych.
Całe zajście miało miejsce na ostatnim zakręcie, tuż przed prostą startową, kiedy to zawieszenie w bolidzie Toyoty Glocka odmówiło posłuszeństwa w momencie kiedy ten wjechał na krawężnik po zewnętrznej stronie toru.
Samochód 26-latka obrócił się, uderzył tyłem w ścianę odgradzającą tor od alei serwisowej i po odbiciu się od niej wylądował na pasie zieleni po przeciwległej stronie.
Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka samo zdarzenie wyglądało na bardzo niebezpiecznie, Glockowi udało się wysiąść z samochodu o własnych siłach z niewielką tylko pomocą ze strony pracowników toru. Wedle słów rzecznika prasowego Toyoty, Niemiec wyszedł z całego wypadku bez szwanku, jednakże pozostanie w szpitalu do czasu wykonania badań mających potwierdzić jego dobry stan zdrowia.
Wypadek Timo Glocka był niewątpliwie przełomowym momentem dzisiejszego wyścigu. Uprzątnięcie kawałków bolidu kierowcy Toyoty wymusiło na dyrektorze wyścigu utrzymanie samochodu bezpieczeństwa przez dość długi okres czasu. Następstwem tego była niezwykle emocjonująca końcówka zawodów rozegrana pomiędzy Felipe Massą, Nelsonem Piquetem Jr, a Lewisem Hamiltonem.
Partner Glocka z zespołu Jarno Trulli może również mówić o sporym pechu w tym wyścigu. Do momentu wypadku Niemca zajmował punktowane szóste miejsce. Niestety na skutek obecności samochodu bezpieczeństwa na torze, stracił swoją dobrą pozycję i ostatecznie na swoim koncie nie dopisze żadnego punktu za 9. miejsce.
Całe zajście miało miejsce na ostatnim zakręcie, tuż przed prostą startową, kiedy to zawieszenie w bolidzie Toyoty Glocka odmówiło posłuszeństwa w momencie kiedy ten wjechał na krawężnik po zewnętrznej stronie toru.
Samochód 26-latka obrócił się, uderzył tyłem w ścianę odgradzającą tor od alei serwisowej i po odbiciu się od niej wylądował na pasie zieleni po przeciwległej stronie.
Pomimo tego, że na pierwszy rzut oka samo zdarzenie wyglądało na bardzo niebezpiecznie, Glockowi udało się wysiąść z samochodu o własnych siłach z niewielką tylko pomocą ze strony pracowników toru. Wedle słów rzecznika prasowego Toyoty, Niemiec wyszedł z całego wypadku bez szwanku, jednakże pozostanie w szpitalu do czasu wykonania badań mających potwierdzić jego dobry stan zdrowia.
Partner Glocka z zespołu Jarno Trulli może również mówić o sporym pechu w tym wyścigu. Do momentu wypadku Niemca zajmował punktowane szóste miejsce. Niestety na skutek obecności samochodu bezpieczeństwa na torze, stracił swoją dobrą pozycję i ostatecznie na swoim koncie nie dopisze żadnego punktu za 9. miejsce.
źródło: Autosport
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Glock uniknął poważniejszej kontuzji
Podobne: Glock uniknął poważniejszej kontuzji




Podobne galerie: Glock uniknął poważniejszej kontuzji
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Toyota
Newsletter
Galerie zdjęć