Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach

GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach
2019-09-07 - G. Filiks Tagi: Formuła 1, Grand Prix, Kwalifikacje F1, Wyniki, Monza, Włochy, Kubica, Leclerc, Ferrari
Świetna passa Charlesa Leclerka w Formule 1 trwa. Kierowca Ferrari wygrał kwalifikacje do GP Włoch, rozstrzygnięte w kuriozalnych okolicznościach. Robert Kubica zajął przedostatnie miejsce.
Dzisiejsza czasówka na słynnym torze Monza została dwukrotnie przerwana, a potem skończyła się przedziwnie. Prawie wszyscy uczestnicy Q3 nie zdążyli rozpocząć ostatniego okrążenia przed upływem regulaminowego czasu. Jak do tego doszło? Opowiedzmy po kolei. Na półmetku finałowego segmentu rywalizacji pokazano czerwoną flagę, bo wypadek miał Kimi Raikkonen. Fin drugi raz podczas czternastej rundy sezonu rozbił się w zakręcie Parabolica. Gdy stracił kontrolę nad bolidem, tuż za nim jechał Lewis Hamilton. Mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej sezonu może się cieszyć, że nie uderzył w Alfę Romeo.
Po wznowieniu sesji zespoły nie kwapiły się do wypuszczania swoich kierowców z garaży. Kiedy zawodnicy wreszcie ruszyli do akcji, to wszyscy naraz. W efekcie zobaczyliśmy szachy strategiczne w postaci walki o jak najlepsze położenie na torze. Każdy chciał uzyskać dogodną pozycję do łapania się na prostych w cień aerodynamiczny za innym samochodem. Powstało spore zamieszanie. Bolidy zwolniły na tyle, że ostatecznie... tylko jedna maszyna zdołała w porę przejechać linię startu. McLaren prowadzony przez Carlosa Sainza Jr. Reszta mogła zapomnieć o pokonaniu pomiarowego kółka. Tym samym o kolejności w czołówce zadecydowała pierwsza połowa Q3. W niej Leclerc wykręcił czas 1:19,307 i pokonał o włos kierowców Mercedesa. Drugi Hamilton był wolniejszy o 0,039 sekundy, a trzeci Valtteri Bottas przegrał różnicą 0,047 sekundy.
Hamilton sugerował, że pojechałby szybciej, gdyby nie sytuacja z Raikkonenem. Czy rzeczywiście czempion z 2007 roku mu przeszkodził? Tego pewnie się nie dowiemy.
Podczas gdy Leclerc wywalczył pole position w domowym Grand Prix dla Ferrari, drugi reprezentant stajni Sebastian Vettel musi przełknąć gorzką pigułkę. Okazał się najlepszy na ostatnim treningu, ale w kwalifikacjach zajął tylko czwarte miejsce. Choć ustąpił zespołowemu koledze niewiele, o 0,150 sekundy. Z drugiej strony mogło być znacznie gorzej, gdyż wydaje się, że Niemiec pokonując Parabolicę opuścił tor wszystkimi kołami. Sędziowie wcześniej za takie zachowanie niejednokrotnie anulowali czas okrążenia, lecz w przypadku Seba nie zareagowali.Za zawodnikami Ferrari i Mercedesa sklasyfikowano duet Renault - piąty był Daniel Ricciardo, a szósty Nico Hulkenberg.
Na siódmej lokacie widnieje Sainz Jr. Hiszpan na drugim okrążeniu poprawił się o prawie pół sekundy względem pierwszego, lecz i tak skończył Q3 z najgorszym czasem. Za nim sklasyfikowano jeszcze Alexandra Albona (Red Bull), Lance'a Strolla (Racing Point) oraz Raikkonena, ale ci trzej kierowcy nie uzyskali żadnego rezultatu. Dla Strolla sam awans do ostatniej części czasówki to duże osiągnięcie. Kanadyjczyk dokonał tego pierwszy raz w sezonie.
W Q2 odpadli Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo), Kevin Magnussen (Haas), Daniił Kwiat (Toro Rosso), Lando Norris (McLaren) i Pierre Gasly (Toro Rosso).
Giovinazzi przegrał walkę o awans różnicą... 0,002 sekundy. O tyle pokonał go Raikkonen, czyli zespołowy kolega.
Z kolei Norris oraz Gasly nie musieli się starać o jak najlepszy czas, ponieważ obaj i tak są skazani na start z końca stawki. Na jednym i drugim ciąży kara za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon.
To samo tyczy się Maxa Verstappena. As Red Bulla odpadł już w Q1, nie przejeżdżając pomiarowego okrążenia. W końcówce próbował je pokonać, bo gdyby uczestniczył w kolejnych segmentach zmagań, mógłby pomagać cieniem aerodynamicznym Albonowi, ale... zepsuł mu się bolid. Holender stracił moc.
Podczas pierwszej części kwalifikacji awaria zatrzymała także Sergio Pereza (Racing Point). Meksykanin stanął na torze, co spowodowało pierwszą czerwoną flagę.
Pozostałymi trzema zawodnikami, którzy nie przebrnęli Q1, są Romain Grosjean (Haas) i oczywiście reprezentanci Williamsa - Kubica oraz George Russell.
Kubica uplasował się tylko przed Verstappenem. Z Russellem znowu przegrał wyraźnie, o 0,556 sekundy.
AKTUALIZACJA: Raikkonen wystartuje z alei serwisowej, bo po wypadku wymieniono mu silnik na egzemplarz w innej specyfikacji. Do bolidu zamontowano również nową skrzynię biegów.
Oznacza to awans Kubicy na 16. pole startowe.
Sędziowie dodatkowo formalnie upomnieli Hulkenberga, Sainza Jr i Strolla za ich udział w zdarzeniu na końcu Q3. Wszyscy trzej poruszali się zbyt wolno na okrążeniu wyjazdowym.
*ma karę startu z końca stawki za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon
GP Włoch - skrót kwalifikacji
Dzisiejsza czasówka na słynnym torze Monza została dwukrotnie przerwana, a potem skończyła się przedziwnie. Prawie wszyscy uczestnicy Q3 nie zdążyli rozpocząć ostatniego okrążenia przed upływem regulaminowego czasu. Jak do tego doszło? Opowiedzmy po kolei. Na półmetku finałowego segmentu rywalizacji pokazano czerwoną flagę, bo wypadek miał Kimi Raikkonen. Fin drugi raz podczas czternastej rundy sezonu rozbił się w zakręcie Parabolica. Gdy stracił kontrolę nad bolidem, tuż za nim jechał Lewis Hamilton. Mistrz świata i lider klasyfikacji generalnej sezonu może się cieszyć, że nie uderzył w Alfę Romeo.
Po wznowieniu sesji zespoły nie kwapiły się do wypuszczania swoich kierowców z garaży. Kiedy zawodnicy wreszcie ruszyli do akcji, to wszyscy naraz. W efekcie zobaczyliśmy szachy strategiczne w postaci walki o jak najlepsze położenie na torze. Każdy chciał uzyskać dogodną pozycję do łapania się na prostych w cień aerodynamiczny za innym samochodem. Powstało spore zamieszanie. Bolidy zwolniły na tyle, że ostatecznie... tylko jedna maszyna zdołała w porę przejechać linię startu. McLaren prowadzony przez Carlosa Sainza Jr. Reszta mogła zapomnieć o pokonaniu pomiarowego kółka. Tym samym o kolejności w czołówce zadecydowała pierwsza połowa Q3. W niej Leclerc wykręcił czas 1:19,307 i pokonał o włos kierowców Mercedesa. Drugi Hamilton był wolniejszy o 0,039 sekundy, a trzeci Valtteri Bottas przegrał różnicą 0,047 sekundy.
GP Włoch - zwycięskie okrążenie Charlesa Leclerka w kwalifikacjach
Hamilton sugerował, że pojechałby szybciej, gdyby nie sytuacja z Raikkonenem. Czy rzeczywiście czempion z 2007 roku mu przeszkodził? Tego pewnie się nie dowiemy.
Na siódmej lokacie widnieje Sainz Jr. Hiszpan na drugim okrążeniu poprawił się o prawie pół sekundy względem pierwszego, lecz i tak skończył Q3 z najgorszym czasem. Za nim sklasyfikowano jeszcze Alexandra Albona (Red Bull), Lance'a Strolla (Racing Point) oraz Raikkonena, ale ci trzej kierowcy nie uzyskali żadnego rezultatu. Dla Strolla sam awans do ostatniej części czasówki to duże osiągnięcie. Kanadyjczyk dokonał tego pierwszy raz w sezonie.
W Q2 odpadli Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo), Kevin Magnussen (Haas), Daniił Kwiat (Toro Rosso), Lando Norris (McLaren) i Pierre Gasly (Toro Rosso).
Giovinazzi przegrał walkę o awans różnicą... 0,002 sekundy. O tyle pokonał go Raikkonen, czyli zespołowy kolega.
Z kolei Norris oraz Gasly nie musieli się starać o jak najlepszy czas, ponieważ obaj i tak są skazani na start z końca stawki. Na jednym i drugim ciąży kara za przekroczenie limitu elementów jednostki napędowej na sezon.
To samo tyczy się Maxa Verstappena. As Red Bulla odpadł już w Q1, nie przejeżdżając pomiarowego okrążenia. W końcówce próbował je pokonać, bo gdyby uczestniczył w kolejnych segmentach zmagań, mógłby pomagać cieniem aerodynamicznym Albonowi, ale... zepsuł mu się bolid. Holender stracił moc.
Podczas pierwszej części kwalifikacji awaria zatrzymała także Sergio Pereza (Racing Point). Meksykanin stanął na torze, co spowodowało pierwszą czerwoną flagę.
Pozostałymi trzema zawodnikami, którzy nie przebrnęli Q1, są Romain Grosjean (Haas) i oczywiście reprezentanci Williamsa - Kubica oraz George Russell.
Kubica uplasował się tylko przed Verstappenem. Z Russellem znowu przegrał wyraźnie, o 0,556 sekundy.
AKTUALIZACJA: Raikkonen wystartuje z alei serwisowej, bo po wypadku wymieniono mu silnik na egzemplarz w innej specyfikacji. Do bolidu zamontowano również nową skrzynię biegów.
Oznacza to awans Kubicy na 16. pole startowe.
Sędziowie dodatkowo formalnie upomnieli Hulkenberga, Sainza Jr i Strolla za ich udział w zdarzeniu na końcu Q3. Wszyscy trzej poruszali się zbyt wolno na okrążeniu wyjazdowym.
Formuła 1 - sezon 2019 - GP Włoch - kwalifikacje | |||||
---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | ||
1. | Charles Leclerc | Ferrari | 1:19,307 | - | |
2. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:19,346 | 0,039s | |
3. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:19,354 | 0,047s | |
4. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:19,457 | 0,150s | |
5. | Daniel Ricciardo | Renault | 1:19,839 | 0,532s | |
6. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:20,049 | 0,742s | |
7. | Carlos Sainz Jr | McLaren | 1:20,455 | 1,148s | |
8. | Alexander Albon | Red Bull | - | - | |
9. | Lance Stroll | Racing Point | - | - | |
10. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | - | - | |
11. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | 1:20,517 | Q2 | |
12. | Kevin Magnussen | Haas | 1:20,615 | Q2 | |
13. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:20,630 | Q2 | |
14. | Lando Norris* | McLaren | 1:21,068 | Q2 | |
15. | Pierre Gasly* | Toro Rosso | 1:21,125 | Q2 | |
16. | Romain Grosjean | Haas | 1:20,784 | Q1 | |
17. | Sergio Perez | Racing Point | 1:21,291 | Q1 | |
18. | George Russell | Williams | 1:21,800 | Q1 | |
19. | Robert Kubica | Williams | 1:22,356 | Q1 | |
20. | Max Verstappen* | Red Bull | - | Q1 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
2
Komentarze do:
GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach
GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach
xsawierr 2019-09-07 17:03
Dziwne,że Russell nawet w takich okolicznościach nie wstrzymywany przez samochód bezpieczeństwa jak Kubica nie był w stanie nic więcej uzyskać. Albo Williams jest tak gówniany albo młody anglik nie ma jeszcze cmykałki by w chaosie zyskiwać pozycję. W dodatku miał nowszy mniej zużyty i mocniejszy silnik od Kubicy !!!!
Podobne: GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach




Podobne galerie: GP Włoch - kwalifikacje: Leclerc zdobywa pole position w kuriozalnych okolicznościach



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter