Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Singapuru "to już prawdziwy klasyk" dla Vettela
GP Singapuru "to już prawdziwy klasyk" dla Vettela
2016-09-16 - G. Filiks Tagi: Vettel, Singapur, Formuła 1, Perez, Grand Prix, Marina Bay, Wyścig F1
Sebastian Vettel uważa Grand Prix Singapuru już za "prawdziwy klasyk" w kalendarzu Formuły 1.
Zobacz także: GP Singapuru 2016 - galeria zdjęć z czwartku »Rozgrywane od 2008 roku zawody na ulicach azjatyckiego miasta-państwa są pierwszym w historii nocnym GP.
„To już prawdziwy klasyk". - powiedział Vettel. „Przybyliśmy tutaj po raz dziewiąty, ale wciąż za każdym razem jest bardzo wyjątkowo. Klimat tego wyścigu zupełnie różni się od atmosfery na innych eliminacjach". „Jazda w światłach tego miasta, między lśniącymi wieżowcami - to dosyć imponujące".
Najcięższy wyścig
Podczas konferencji prasowej szóstki wybranych kierowców przed Grand Prix zawodnicy zgodnie przytaknęli na pytanie polskiego dziennikarza, czy GP Singapuru jest najcięższym wyścigiem. Choć rozgrywa się go nocą, startującym przychodzi mierzyć się z ogromnymi temperaturami i wilgotnością. Kierowcy przy tym zawsze jadą około dwie godziny, na torze ulicznym posiadającym więcej zakrętów niż jakikolwiek inny obiekt F1 - aż 23.
„Nie czuję upału w ogóle! Dla mnie to normalny wyścig". - zażartował Sergio Perez, by zaraz dodać: „Myślę, że jest naprawdę ciężki. Na ostatnich 10-12 okrążeniach naprawdę modlisz się o samochód bezpieczeństwa, ponieważ naprawdę jest trudno wytrzymać fizycznie do mety. Psychicznie też. Na każdym zakręcie, na większości z nich, jeśli popełnisz błąd, po prostu dotykasz ściany i przebijasz oponę albo coś takiego".
„Powiedziałbym, że dla mnie to bez wątpienia najbardziej wymagające zawody sezonu". - podsumował.
Zobacz także: GP Singapuru 2016 - galeria zdjęć z czwartku »
„To już prawdziwy klasyk". - powiedział Vettel. „Przybyliśmy tutaj po raz dziewiąty, ale wciąż za każdym razem jest bardzo wyjątkowo. Klimat tego wyścigu zupełnie różni się od atmosfery na innych eliminacjach". „Jazda w światłach tego miasta, między lśniącymi wieżowcami - to dosyć imponujące".
Najcięższy wyścig
Podczas konferencji prasowej szóstki wybranych kierowców przed Grand Prix zawodnicy zgodnie przytaknęli na pytanie polskiego dziennikarza, czy GP Singapuru jest najcięższym wyścigiem. Choć rozgrywa się go nocą, startującym przychodzi mierzyć się z ogromnymi temperaturami i wilgotnością. Kierowcy przy tym zawsze jadą około dwie godziny, na torze ulicznym posiadającym więcej zakrętów niż jakikolwiek inny obiekt F1 - aż 23.
„Nie czuję upału w ogóle! Dla mnie to normalny wyścig". - zażartował Sergio Perez, by zaraz dodać: „Myślę, że jest naprawdę ciężki. Na ostatnich 10-12 okrążeniach naprawdę modlisz się o samochód bezpieczeństwa, ponieważ naprawdę jest trudno wytrzymać fizycznie do mety. Psychicznie też. Na każdym zakręcie, na większości z nich, jeśli popełnisz błąd, po prostu dotykasz ściany i przebijasz oponę albo coś takiego".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Singapuru "to już prawdziwy klasyk" dla Vettela
Podobne: GP Singapuru "to już prawdziwy klasyk" dla Vettela



Podobne galerie: GP Singapuru "to już prawdziwy klasyk" dla Vettela
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć