Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Indii 2013 - zapowiedź
GP Indii 2013 - zapowiedź

GP Indii 2013 - zapowiedź

2013-10-23 - G. Filiks     Tagi: Formuła 1, Indie, Buddh, Zapowiedź, Grand Prix
Jeżeli japońska Suzuka - miejsce ostatniego zwycięstwa Sebastiana Vettela - jest jednym z najlepszych klasycznych torów Formuły 1, gospodarz kolejnych zawodów to bez wątpienia klejnot wśród nowych obiektów odwiedzanych przez królową sportów motorowych. Mowa o Buddh, arenie Grand Prix Indii.
GP Indii 2013 - zapowiedźGP Indii 2013 - zapowiedź
Tor, na którym nadchodzącego weekendu zostanie rozegrana 16. runda sezonu 2013, szczyci się pokaźnymi podjazdami i zjazdami, dwiema długimi, szybkimi prostymi oraz wymagającym technicznie środkowym sektorem, zawierającym zdradliwy, wielowierzchołkowy zakręt nr 10.
GP Indii 2013 - zapowiedźGP Indii 2013 - zapowiedź
Buddh szybko zaskarbił sobie sympatię kierowców. Zawodnicy doceniają hinduską pętlę za wyzwanie, jakim niewątpliwie jest wykręcenie tutaj dobrego czasu okrążenia.

Perfekcyjny przejazd po Buddh wymaga bolidu balansującego po bardzo cienkiej linii między wysoką prędkością maksymalną potrzebną na długich prostych, a dobrą przyczepnością mechaniczną i wyważeniem niezbędnym w środkowej sekcji trasy.
Triumf Vettela w Japonii, jego piąty z rzędu, pozwolił liderowi klasyfikacji generalnej powiększyć do 90 punktów przewagę nad najbliższym rywalem Fernando Alonso. As Red Bulla ma dużą szansę zapewnić sobie w Indiach czwarte mistrzostwo świata Formuły 1. Chcąc założyć koronę na torze Buddh nawet przy wygranej Alonso, Niemiec musi finiszować co najmniej piąty. Tego roku nie osiągnął mety niżej niż na czwartym miejscu.
GP Indii 2013 - zapowiedźGP Indii 2013 - zapowiedź
Sonda: Kto wygra GP Indii 2013?

Zbliżającego się weekendu Red Bull może mieć podwójny powód do świętowania - jest blisko obronienia tytułu również w klasyfikacji konstruktorów. Czerwone Byki uzbierały już 445 oczek, drugie Ferrari aż o 148 mniej.
GP Indii 2013 - zapowiedźGP Indii 2013 - zapowiedź


GP Indii - Szereg Szybkich Faktów

1.
Przed nami dopiero trzecia edycja wyścigu na torze Buddh. Zawody dołączyły do kalendarza F1 w 2011 roku.

2.
Sebastian Vettel zupełnie zdominował dwie dotychczasowe odsłony GP Indii. Nie tylko zgarnął w nich pole position i zwycięstwo, ale też prowadził przez wszystkie okrążenia. Ubiegłego roku dodatkowo był najszybszy na każdym treningu. Zarówno w sezonie 2011, jak i 2012, obok kierowcy Red Bulla w pierwszym rzędzie startowym na Buddh ustawiał się jego zespołowy partner Mark Webber.

3.
Vettel przystąpi do GP Indii po pięciu zwycięstwach z rzędu. Takiej serii nie oglądaliśmy od 2004 roku, kiedy to Michael Schumacher najpierw wygrał pięć pierwszych wyścigów, a potem triumfował siedem razy po kolei, od GP Europy do GP Węgier.

4. Alberto Ascari w latach 1952-1953 wygrał aż dziewięć zawodów z rzędu, co jest rekordem Formuły Jeden. Jeżeli Vettel tego roku już nie znajdzie pogromcy, wyrówna osiągnięcie słynnego Włocha.

5.
Pole position Vettela tutaj w 2011 roku było rekordowym 16. Red Bulla na dystansie jednego sezonu. Lider austriackiego teamu wygrał wtedy kwalifikacje po raz 28. Zdążył dołożyć już 14 następnych triumfów w czasówce.

6.
Jedynym obok Vettela kierowcą, którego oglądaliśmy na podium obu dotychczasowych edycji GP Indii, jest Fernando Alonso. Kierowca Ferrari na inaugurację wyścigu był trzeci, ubiegłego roku finiszował drugi.

7. Jaime Alguersuari podczas pierwszej edycji GP Indii zdobył swoje jak na razie ostatnie punkty w karierze kierowcy F1. Przez 46 wyścigów, hiszpański zawodnik bolidami Toro Rosso wywalczył łącznie 31 oczek. Dwa lata temu na Buddh zgarnął cztery punkty za ósme miejsce.

8. Szykuje się pierwsza edycja GP Indii bez hinduskiego kierowcy w stawce. Podczas obu poprzednich odsłon zawodów oglądaliśmy Naraina Karthikeyana za kółkiem samochodu HRT.

9. Tego roku Pirelli przywozi na GP Indii bardziej miękkie opony niż dotychczas. W sezonach 2011-2012 na Buddh dostępne były mieszanki twarda i miękka, teraz tę pierwszą zastąpi pośrednia.

10. Chociaż Buddh powstał na relatywnie równym terenie, jest bardzo pofalowany. W trakcie budowy toru przeniesiono ponad cztery miliony ton ziemi. Między zakrętami nr 1 i nr 3 trasa wznosi się ku górze o 14 metrów.

Buddh - onboard Lewisa Hamiltona z 2011 roku
 
GP Indii 2013 z punktu widzenia Pirelli, dostawcy opon dla Formuły 1
Informacje o torze Buddh oraz GP Indii:

 

 

  • Długość okrążenia: 5.125 kilometra
  • Rekord okrążenia: 1:24.178 (Sebastian Vettel, Red Bull, 2011)
  • Różnica w odległości punktów startu oraz mety: 251 metrów
  • Liczba zakrętów: 16
  • Liczba okrążeń do pokonania w wyścigu: 53
  • Całkowity dystans wyścigu: 307.249 kilometrów
  • Ograniczenia prędkości w alei serwisowej: 80 km/h przez cały weekend
  • Zmiany dokonane na obiekcie od momentu poprzedniej organizacji Grand Prix:

    brak poważniejszych modyfikacji
  • Dodatkowy sędzia: Tom Kristensen (46-letni Duńczyk, nie rywalizował w F1. Aktualnie ściga się w WEC. Jest byłym mistrzem Niemieckiej Formuły 3, Japońskiej Formuły 3 i American Le Mans Series. Jako jedyny ma na koncie aż 9 zwycięstw w słynnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans)
  • Wybór mieszanek opon Pirelli: pośrednia (białe oznaczenie), miękka (żółte oznaczenie)
  • Strefy DRS: (mapka) Na prostej startowej i 2/3 tylnej prostej. Mają oddzielne punkty pomiaru odległości między bolidami, odpowiednio po przedostatnim zakręcie oraz przed nawrotem nr 3.
  • Pogoda: Piątek - słonecznie, Sobota - słonecznie, Niedziela - słonecznie
Terminarz
  • 1. trening - piątek 06:30 (na żywo w Polsat Sport Extra)
  • 2. trening - piątek 10:30 (na żywo w Polsat Sport Extra)
  • 3. trening - sobota 07:30 (na żywo w Polsat Sport Extra)
  • Kwalifikacje - sobota 10:30 (na żywo w otwartym Polsacie)
  • Wyścig - niedziela 10:30 (z uwzględnieniem zmiany czasu, na żywo w otwartym Polsacie)



źródło: fia.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

GP Indii 2013 - zapowiedź