Formuła 1 » Aktualności F1 » GP Chin - kwalifikacje: Kolejne pole position Hamiltona

GP Chin - kwalifikacje: Kolejne pole position Hamiltona
2017-04-08 - G. Filiks Tagi: Shanghai, Hamilton, Wyniki, Formuła 1, Chiny, Mercedes, Grand Prix, Szanghaj, Kwalifikacje F1
Lewis Hamilton zwyciężył kwalifikacje Formuły 1 do wyścigu o GP Chin, podobnie jak na inaugurację sezonu w Australii pokonując w walce o pole position Sebastiana Vettela i zespołowego partnera Valtteriego Bottasa.
As Mercedesa poprawił o 0,560 sekundy rekord toru Shanghai International Circuit z 2004 roku autorstwa Michaela Schumachera, wykręcając czas 1:31,678. Rezultat ten jest jednocześnie lepszy o 3,724 sekundy niż najlepszy wynik z zeszłorocznych kwalifikacji w Państwie Środka.
To szóste z rzędu pole position Hamiltona i szóste w Chinach, a także szóste z rzędu Mercedesa na tym obiekcie. W drugiej części czasówki Hamiltona i Vettela dzieliło zaledwie 0,015 sekundy - na korzyść kierowcy Ferrari, jednak w Q3 podczas pierwszych przejazdów Brytyjczyk odskoczył Niemcowi na 0,184 sekundy i to mimo uślizgu na jednym z zakrętów.
W drugiej próbie Hamilton poprawił się o 0,224 sekundy. Vettel również przyśpieszył, lecz nie na tyle, by zagrozić rywalowi. Ostatecznie przegrał o 0,186 sekundy. Triumfator GP Australii ma szczęście, że utrzymał się w pierwszym rzędzie startowym, bo na koniec został dogoniony przez Bottasa na 0,001 sekundy.
Drugi kierowca Ferrari - Kimi Raikkonen ponownie nie liczył się w rywalizacji o wygraną. Był najszybszy w Q2, ale w Q3 przyśpieszył o zaledwie 0,041 sekundy i stracił do Hamiltona 0,462 sekundy. Skarżył się na brak przyczepności.
Najszybciej z reszty stawki pojechał Daniel Ricciardo, lecz zawodnik Red Bulla nie ma się zbynio z czego cieszyć. Od pole position dzieli go aż 1,355 sekundy.
Szóste miejsce zajął Felipe Massa. Reprezentant Williamsa pokonał tylko o 0,073 sekundy imponującego Nico Hulkenberga. Nowy gwiazdor Renault po pierwszych przejazdach nawet wyprzedzał Brazylijczyka, ale nie podszedł do drugiej próby.Do Q3 weszli jeszcze Sergio Perez (Force India), Daniił Kwiat (Toro Rosso) i drugi kierowca Williamsa - Lance Stroll.
Stroll był wolniejszy od Massy o 0,713 sekundy, lecz samo uczestnictwo w ostatniej części czasówki to istotny sukces dla 18-letniego debiutanta.
Kanadyjczyk tak jak Hulkenberg - i Perez - zaliczył w Q3 tylko jedno okrążenie pomiarowe zamiast dwóch.Największym przegranym Q2 okazał się drugi zawodnik Toro Rosso - Carlos Sainz Junior. Zajął 11. pozycję ze stratą 0,060 sekundy do dziesiątego Strolla. Niewiele do awansu zabrakło również dwunastemu Kevinowi Magnussenowi (Haas) - 0,074 sekundy.
Trzynasty jak w Australii był ponownie heroicznie jeżdżący Fernando Alonso. Reprezentant zespołu McLaren-Honda powtórzył swoją lokatę z Melbourne choć zgłaszał problem z ładowaniem baterii. W Q1 zdystansował na 0,524 sekundy partnera z teamu Stoffela Vandoorne'a.Do Q2 niespodziewanie weszli jeszcze obaj kierowcy Saubera - Marcus Ericsson i Antonio Giovinazzi.
Giovinazzi miał szczęście w nieszczęściu, bo wywalczył awans wypadkiem pod koniec Q1. Rezerwowy Ferrari dalej zastępujący wciąż niezdolnego do ścigania się Pascala Wehrleina, w ostatnich momentach pierwszego segmentu rywalizacji wpadł w poślizg na wyjeździe z finałowego zakrętu i rozbił się na barierze.Incydent spowodował żółte flagi, które uniemożliwiły poprawę czasu rywalom. Giovinazzi w ten sposób przeszedł dalej, bo w momencie wypadku zajmował 15. miejsce, ostatnie premiowane awansem. Aczkolwiek w wyniku uszkodzenia bolidu nie wystąpił w drugiej części kwalifikacji.
Q2 opóźniono o 10 minut, ponieważ naprawiano barierę.
W Q1 ponadto doszło do sensacji w postaci odpadnięcia Maxa Verstappena. Partnerowi Ricciardo szwankowało oprogramowanie silnika Renault. Mimo tego 19-letni Holender walczył o awans, ale wypadek Giovinazziego odebrał mu szanse na uratowanie się. Wylądował na 19. pozycji.Razem z drugim kierowcą Red Bulla wyeliminowani zostali wspomniany wcześniej Vandoorne, drugi zawodnik Haasa - Romain Grosjean, drugi reprezentant Renault - Jolyon Palmer i drugi kierowca Force India - Esteban Ocon.
Vandoorne przegrał z Giovinazzim o zaledwie 0,060 sekundy.
Z kolei Grosjean jak Włoch nie opanował samochodu przy wyjeździe na prostą startową. Francuz był w stanie kontynuować rywalizację, lecz późniejszy wypadek tymczasowego kierowcy Saubera zaprzepaścił szybkie okrążenie 30-latka na finiszu sesji.Grosjean dodatkowo razem z Palmerem znalazł się pod lupą sędziów, podejrzewających ich o zbyt szybką jazdę po pokazaniu żółtych flag.
Skrót kwalifikacji
As Mercedesa poprawił o 0,560 sekundy rekord toru Shanghai International Circuit z 2004 roku autorstwa Michaela Schumachera, wykręcając czas 1:31,678. Rezultat ten jest jednocześnie lepszy o 3,724 sekundy niż najlepszy wynik z zeszłorocznych kwalifikacji w Państwie Środka.
Okrążenie Hamiltona
To szóste z rzędu pole position Hamiltona i szóste w Chinach, a także szóste z rzędu Mercedesa na tym obiekcie. W drugiej części czasówki Hamiltona i Vettela dzieliło zaledwie 0,015 sekundy - na korzyść kierowcy Ferrari, jednak w Q3 podczas pierwszych przejazdów Brytyjczyk odskoczył Niemcowi na 0,184 sekundy i to mimo uślizgu na jednym z zakrętów.
W drugiej próbie Hamilton poprawił się o 0,224 sekundy. Vettel również przyśpieszył, lecz nie na tyle, by zagrozić rywalowi. Ostatecznie przegrał o 0,186 sekundy. Triumfator GP Australii ma szczęście, że utrzymał się w pierwszym rzędzie startowym, bo na koniec został dogoniony przez Bottasa na 0,001 sekundy.
Drugi kierowca Ferrari - Kimi Raikkonen ponownie nie liczył się w rywalizacji o wygraną. Był najszybszy w Q2, ale w Q3 przyśpieszył o zaledwie 0,041 sekundy i stracił do Hamiltona 0,462 sekundy. Skarżył się na brak przyczepności.
Szóste miejsce zajął Felipe Massa. Reprezentant Williamsa pokonał tylko o 0,073 sekundy imponującego Nico Hulkenberga. Nowy gwiazdor Renault po pierwszych przejazdach nawet wyprzedzał Brazylijczyka, ale nie podszedł do drugiej próby.Do Q3 weszli jeszcze Sergio Perez (Force India), Daniił Kwiat (Toro Rosso) i drugi kierowca Williamsa - Lance Stroll.
Stroll był wolniejszy od Massy o 0,713 sekundy, lecz samo uczestnictwo w ostatniej części czasówki to istotny sukces dla 18-letniego debiutanta.
Kanadyjczyk tak jak Hulkenberg - i Perez - zaliczył w Q3 tylko jedno okrążenie pomiarowe zamiast dwóch.Największym przegranym Q2 okazał się drugi zawodnik Toro Rosso - Carlos Sainz Junior. Zajął 11. pozycję ze stratą 0,060 sekundy do dziesiątego Strolla. Niewiele do awansu zabrakło również dwunastemu Kevinowi Magnussenowi (Haas) - 0,074 sekundy.
Trzynasty jak w Australii był ponownie heroicznie jeżdżący Fernando Alonso. Reprezentant zespołu McLaren-Honda powtórzył swoją lokatę z Melbourne choć zgłaszał problem z ładowaniem baterii. W Q1 zdystansował na 0,524 sekundy partnera z teamu Stoffela Vandoorne'a.Do Q2 niespodziewanie weszli jeszcze obaj kierowcy Saubera - Marcus Ericsson i Antonio Giovinazzi.
Giovinazzi miał szczęście w nieszczęściu, bo wywalczył awans wypadkiem pod koniec Q1. Rezerwowy Ferrari dalej zastępujący wciąż niezdolnego do ścigania się Pascala Wehrleina, w ostatnich momentach pierwszego segmentu rywalizacji wpadł w poślizg na wyjeździe z finałowego zakrętu i rozbił się na barierze.Incydent spowodował żółte flagi, które uniemożliwiły poprawę czasu rywalom. Giovinazzi w ten sposób przeszedł dalej, bo w momencie wypadku zajmował 15. miejsce, ostatnie premiowane awansem. Aczkolwiek w wyniku uszkodzenia bolidu nie wystąpił w drugiej części kwalifikacji.
Q2 opóźniono o 10 minut, ponieważ naprawiano barierę.
W Q1 ponadto doszło do sensacji w postaci odpadnięcia Maxa Verstappena. Partnerowi Ricciardo szwankowało oprogramowanie silnika Renault. Mimo tego 19-letni Holender walczył o awans, ale wypadek Giovinazziego odebrał mu szanse na uratowanie się. Wylądował na 19. pozycji.Razem z drugim kierowcą Red Bulla wyeliminowani zostali wspomniany wcześniej Vandoorne, drugi zawodnik Haasa - Romain Grosjean, drugi reprezentant Renault - Jolyon Palmer i drugi kierowca Force India - Esteban Ocon.
Vandoorne przegrał z Giovinazzim o zaledwie 0,060 sekundy.
Z kolei Grosjean jak Włoch nie opanował samochodu przy wyjeździe na prostą startową. Francuz był w stanie kontynuować rywalizację, lecz późniejszy wypadek tymczasowego kierowcy Saubera zaprzepaścił szybkie okrążenie 30-latka na finiszu sesji.Grosjean dodatkowo razem z Palmerem znalazł się pod lupą sędziów, podejrzewających ich o zbyt szybką jazdę po pokazaniu żółtych flag.
Formuła 1 - sezon 2017 - GP Chin - kwalifikacje | |||||
---|---|---|---|---|---|
Kierowca | Zespół | Czas | Strata | ||
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:31,678 | - | |
2. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:31,864 | +0,186s | |
3. | Valtteri Bottas | Mercedes | 1:31,865 | +0,187s | |
4. | Kimi Raikkonen | Ferrari | 1:32,140 | +0,462s | |
5. | Daniel Ricciardo | Red Bull | 1:33,033 | +1,355s | |
6. | Felipe Massa | Williams | 1:33,507 | +1,829s | |
7. | Nico Hulkenberg | Renault | 1:33,580 | +1,902s | |
8. | Sergio Perez | Force India | 1:33,706 | +2,028s | |
9. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | 1:33,719 | +2,041s | |
10. | Lance Stroll | Williams | 1:34,220 | +2,542s | |
11. | Carlos Sainz Jr | Toro Rosso | 1:34,150 | Q2 | |
12. | Kevin Magnussen | Haas | 1:34,164 | Q2 | |
13. | Fernando Alonso | McLaren-Honda | 1:34,372 | Q2 | |
14. | Marcus Ericsson | Sauber | 1:35,046 | Q2 | |
15. | Antonio Giovinazzi | Sauber | - | Q2 | |
16. | Stoffel Vandoorne | McLaren-Honda | 1:35,023 | Q1 | |
17. | Romain Grosjean | Haas | 1:35,223 | Q1 | |
18. | Jolyon Palmer | Renault | 1:35,279 | Q1 | |
19. | Max Verstappen | Red Bull | 1:35,433 | Q1 | |
20. | Esteban Ocon | Force India | 1:35,496 | Q1 |
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
GP Chin - kwalifikacje: Kolejne pole position Hamiltona
Podobne: GP Chin - kwalifikacje: Kolejne pole position Hamiltona




Podobne galerie: GP Chin - kwalifikacje: Kolejne pole position Hamiltona



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter