GP Australii - 1. trening: Półsekundowa przewaga Hamiltona

Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton rozpoczął sezon 2018 mocnym akcentem, okazując się zdecydowanie najszybszy na pierwszym treningu otwierającego rywalizację Grand Prix Australii.
Brytyjczyk wyprzedził na półulicznym torze Albert Park w Melbourne o 0,551 sekundy najbliższego konkurenta. Był nim drugi kierowca Mercedesa - Valtteri Bottas. Jednak jeszcze nie jest pewne, że Srebrne Strzały będą rządzić. Trzeba wziąć poprawkę na fakt, iż jako jedyne z trzech czołowych zespołów użyły ultramiękkich opon.

Trzecie miejsce zajął Max Verstappen. Zaopatrzony w stopień wolniejsze supermiękkie ogumienie, reprezentant Red Bulla stracił do Hamiltona 0,745 sekundy. Kolejne dwie pozycje przypadły kierowcom Ferrari - Kimiemu Raikkonenowi i Sebastianowi Vettelowi.

Raikkonen - wolniejszy od Hamiltona o 0,849 sekundy - uzyskał swój rezultat na slickach miękkich. Vettel sięgnął po supermiękkie, mimo tego ustąpił Finowi o 0,120 sekundy.

Spośród liderów najgorzej wypadł jadący u siebie Daniel Ricciardo. Australijczyk uplasował się na 6. lokacie ze stratą do pierwszej przekraczającą sekundę. Z reszty kierowców najlepiej poszło Romainowi Grosjeanowi dosiadającemu bolid Haasa, uważany przez wielu za czarnego konia rywalizacji w środku stawki. Aczkolwiek drugi zawodnik amerykańskiej ekipy Kevin Magnussen był dopiero 17.

Sesja zaczęła się źle dla McLarena. Fernando Alonso miał problem z wydechem i przejechał pomiarowe okrążenie dopiero po przeszło godzinie zajęć. Lecz udało mu się wskoczyć na 8. miejsce. Zespołowy kolega Stoffel Vandoorne również pokonał mało kółek, ale też załapał się do pierwszej dziesiątki.Wszedł do niej jeszcze Carlos Sainz Jr. Kierowca Renault zajął 9. pozycję ustępując Alonso jedynie o 0,026 sekundy.

Kierowców Williamsa sklasyfikowano na miejscach 12. i 15. Debiutujący Siergiej Sirotkin pojechał równo 0,1 sekundy szybciej od Lance'a Strolla, ale od razu miał przygodę. Rosjanin, który został wybrany do podstawowego składu stajni z Grove zamiast Roberta Kubicy, przy wjeżdżaniu do alei serwisowej otarł się o ścianę. Na swoje szczęście lekko.Drugi nowicjusz Charles Leclerc zamknął tabelę, ze zdecydowanie najgorszym czasem. Kierowca Saubera stracił blisko pięć sekund do Hamiltona i blisko sekundę do przedostatniego zawodnika - zespołowego partnera Marcusa Ericssona.

Kierowcy Force India sprawdzający w swoich bolidach wielki pakiet poprawek uplasowali się na lokatach 14. i 16.

Formuła 1 - sezon 2018 - GP Australii - 1. trening
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata	Okr.
1.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:24,026s	-	27
2.	Valtteri Bottas	Mercedes	1:24,577s	0,551s	29
3.	Max Verstappen	Red Bull	1:24,771s	0,745s	26
4.	Kimi Raikkonen	Ferrari	1:24,875s	0,849s	23
5.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:24,995s	0,969s	22
6.	Daniel Ricciardo	Red Bull	1:25,063s	1,037s	25
7.	Romain Grosjean	Haas	1:25,730s	1,704s	24
8.	Fernando Alonso	McLaren	1:25,896s	1,870s	16
9.	Carlos Sainz Jr	Renault	1:25,922s	1,896s	23
10.	Stoffel Vandoorne	McLaren	1:26,482s	2,456s	15
11.	Pierre Gasly	Toro Rosso	1:26,494s	2,468s	25
12.	Siergiej Sirotkin	Williams	1:26,536s	2,510s	25
13.	Nico Hulkenberg	Renault	1:26,583s	2,557s	25
14.	Esteban Ocon	Force India	1:26,605s	2,579s	30
15.	Lance Stroll	Williams	1:26,636s	2,610s	30
16.	Sergio Perez	Force India	1:26,767s	2,741s	26
17.	Kevin Magnussen	Haas	1:27,035s	3,009s	13
18.	Brendon Hartley	Toro Rosso	1:27,745s	3,719s	16
19.	Marcus Ericsson	Sauber	1:27,964s	3,938s	28
20.	Charles Leclerc	Sauber	1:28,853s	4,827s	28