Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Frédéric Vasseur zostaje z Ferrari na kolejne trzy lata. Włosi stawiają na stabilność

Frédéric Vasseur zostaje z Ferrari na kolejne trzy lata. Włosi stawiają na stabilność

2025-07-31 - S. Nowicki     Tagi: Ferrari, Frederic Vasseur
W świecie Formuły 1, gdzie niepewność bywa codziennością, a stabilność luksusem, to właśnie na ten luksus zdecydowało się Ferrari. Frédéric Vasseur, pełniący funkcję szefa zespołu Scuderia Ferrari od stycznia 2023 roku, otrzymał nowy, wieloletni kontrakt, który na dobre cementuje jego pozycję jako lidera najbardziej legendarnej ekipy w historii F1.
 
Tym samym ucięto medialne spekulacje o możliwym zastąpieniu Francuza Christianem Hornerem, które krążyły po padoku od czasu zawirowań w Red Bullu. Przedłużenie kontraktu Vasseura to wyraźny sygnał: Maranello nie zamierza znów zaczynać od zera. Zamiast tego - kontynuacja obranego kursu i dalsze budowanie fundamentów pod mistrzowską przyszłość.
 
Krok po kroku ku przyszłości
 
Ferrari wciąż czeka na pierwszy tytuł mistrza świata konstruktorów od 2008 roku, a kierowcy od 2007. Ich zdaniem z Vasseurem u steru zespołu w końcu uda się przerwać pasmo niepowodzeń. Co by nie mówić, Francuz w pierwszym sezonie potrafił wprowadzić do zespołu więcej spokoju i pragmatyzmu - dwóch rzeczy, których w Maranello po prostu brakowało.
 
Sezon 2023 był dla Ferrari okresem przejściowym, ale już w 2024 roku można było zauważyć realne postępy: poprawiona kultura pracy, bardziej spójna strategia wyścigowa i wzmocnienie struktury technicznej zespołu i walka do ostatniego wyścigu o tytuł mistrza konstruktorów (ostatecznie zakończyli na 2. miejscu). 
W 2025 roku, mimo słabego początku sezonu, dyskwalifkacji w GP Chin i ogólnie nienajlepszej formy Scuderii, mają na koncie już kilka mocnych wyników, a Charles Leclerc regularnie staje na podium. To nie jest jeszcze poziom Mercedesa z ery hybrydowej, Red Bulla z ostatnich lat czy aktualnego McLarena, ale kierunek można uznać za obiecujący.
 
- Dziś chcemy docenić to, co już zostało zbudowane, i zobowiązać się do tego, co wciąż pozostaje do osiągnięcia. To wyraz naszego zaufania do przywództwa Freda - zaufania opartego na wspólnych ambicjach, wzajemnych oczekiwaniach i jasno określonej odpowiedzialności. Idziemy naprzód z determinacją i koncentracją, zjednoczeni w dążeniu do poziomu osiągów, do którego Ferrari musi aspirować - mówi w oficjalnym komunikacie prasowym Benedetto Vigna, CEO Ferrari.
 
Sam Vasseur swoją rolę postrzega jako długofalowy projekt. - Jestem wdzięczny za zaufanie, jakim Ferrari wciąż mnie obdarza. To przedłużenie współpracy nie jest tylko potwierdzeniem - to wyzwanie, by nadal robić postępy, pozostać skupionym i dostarczać wyniki. Przez ostatnich 30 miesięcy zbudowaliśmy solidne fundamenty i teraz musimy konsekwentnie i z determinacją je rozwijać. Wiemy, czego się od nas oczekuje, i wszyscy jesteśmy w pełni zaangażowani, by te oczekiwania spełnić i wspólnie zrobić kolejny krok naprzód - powiedział.
 
Kim jest Fred Vasseur? Kariera od ART Grand Prix po Maranello
 
Vasseur, choć dziś kojarzony z Ferrari, jest postacią od lat znaną w świecie motorsportu. Swoją karierę budował od podstaw - w 1996 roku założył z synem Jeana Todta, Nicolasem Todtem zespół ASM, który później przekształcił się w ART Grand Prix. To właśnie z tą ekipą zdobywał tytuły m.in. Lewis Hamilton, Nico Rosberg i Romain Grosjean - wszyscy pod okiem Vasseura.
 
W Formule 1 zadebiutował w 2016 roku jako szef zespołu Renault F1, jednak szybko zrezygnował ze względu na różnice wizji z zarządem. Prawdziwy przełom przyszedł rok później, gdy objął stanowisko dyrektora zarządzającego Sauber Motorsport, a następnie przekształcił szwajcarski zespół w Alfę Romeo Racing.
Przez kilka lat skutecznie budował struktury zespołu, nadając mu profesjonalizmu i stabilności - i to mimo ograniczonych zasobów. Jego podejście i skuteczność zwróciły uwagę Ferrari, które w 2022 roku, po rozstaniu z Mattią Binotto, postanowiło sięgnąć po sprawdzonego lidera.
Od momentu objęcia sterów w Ferrari, Vasseur skupił się nie tylko na wynikach, ale przede wszystkim na wewnętrznych fundamentach. Wzmocnienie działu technicznego, większa autonomia strategiczna w trakcie wyścigów, otwarta komunikacja z kierowcami - to wszystko elementy, które mają budować zespół zdolny do regularnej walki o najwyższe cele. Zatrudnienie Loïca Serry (eksperta od zawieszenia z Mercedesa), wzmocnienia aerodynamiczne oraz jasna struktura zarządzania pokazują, że Ferrari w końcu działa jak nowoczesny zespół F1.
 
Vasseur nie jest też przypadkową postacią w życiu Lewisa Hamiltona, ani Charlesa Leclerca. Brytyjczyk i Francuz znają się jeszcze z czasów juniorskich - Vasseur prowadził zespół ART Grand Prix, który dał Hamiltonowi zwycięstwo w Formule 3 Euro Series w 2005 roku oraz mistrzostwo GP2 w 2006. To właśnie pod jego skrzydłami młody Lewis eksplodował talentem i błyskawicznie trafił do Formuły 1. Choć od tamtej pory minęło prawie dwie dekady, więź między nimi przetrwała, a Vasseur nigdy nie ukrywał, że darzy siedmiokrotnego mistrza świata dużym szacunkiem.
 
Podobnie rzecz ma się z Charlesem Leclerciem. To Vasseur dał Monakijczykowi szansę debiutu w F1 - w 2018 roku, w barwach Alfy Romeo. Młody kierowca szybko zapracował na uznanie i awansował do Ferrari. Ich współpraca została wznowiona w 2023 roku, kiedy Vasseur objął stery Scuderii. Ich relacja, jak mówi Leclerc, oparta jest na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu - co dziś procentuje w długofalowej strategii budowy zespołu wokół Monakijczyka. 
 
Obaj kierowcy mają dla Vasseura ogromne znaczenie, a jego kontynuacja pracy w Maranello może zapewnić upragnioną stabilność, której Ferrari tak bardzo potrzebuje.
 
Włosi nie spoczywają na laurach, bo konkurencja nie śpi
 
Przedłużenie kontraktu Vasseura to także odpowiedź na coraz bardziej zaciętą walkę na szczycie. Red Bull, mimo wewnętrznych perturbacji, wciąż jest bardzo mocny. Mercedes szuka formy i potrafi być groźny, a McLaren... jest w swojej lidze i już raczej nikt im nie zagrozi. Ferrari musi być nie tylko szybkie, ale też przewidywalne, skuteczne i niezawodne. 
Dlatego potrzebują lidera o chłodnej głowie - i tym liderem, zdaniem zarządu Scuderii, ma być Vasseur. To on ma przeprowadzić zespół przez kolejne zmiany regulaminowe, poprowadzić przyszłoroczny projekt bolidu i zapewnić Charlesowi Leclercowi oraz Lewisowi Hamiltonowi maszynę zdolną do walki o tytuł. 



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Frédéric Vasseur zostaje z Ferrari na kolejne trzy lata. Włosi stawiają na stabilność