Formuła 1 » Aktualności F1 » Force India: Sutil pozbył się swoich wszystkich słabych punktów

Force India: Sutil pozbył się swoich wszystkich słabych punktów
2013-03-20 - G. Filiks Tagi: Sutil, Force India F1, Bianchi
Roczna przerwa od wyścigów uczyniła z Adriana Sutila lepszego, kompletnego kierowcę - twierdzi wiceszef Force India, Bob Fernley.
Niemiecki zawodnik opuścił Formułę 1 z końcem sezonu 2011, po pięciu latach rywalizacji tracąc kokpit Force India na rzecz młodszego rodaka Nico Hulkenberga. Sutil odzyskał posadę kierowcy hinduskiej stajni w tym roku i od razu zaimponował, dwukrotnie obejmując prowadzenie podczas GP Australii. Dziennikarzom 30-latek powiedział, że dzięki odpoczynkowi od ścigania zanotował zwyżkę formy. Teraz Fernley wyznał, iż zauważył to już na zimowych testach.
„Adrian spojrzał na siebie naprawdę bardzo uważnie i wyeliminował wszystkie powody, przez które dwa lata temu zamiast niego, wzięliśmy Nico". - wyjaśnił wiceszef Force India serwisowi Autosport. „Odpowiedział na każdą krytykę, jaka go spotykała. Jest wystarczająco doświadczony, aby sprostać presji i robił co trzeba od pierwszego dnia przedsezonowych jazd". Według Fernleya to przez brak obycia z tegorocznymi oponami Pirelli, spowodowany krótkim udziałem w zimowych testach, pod koniec GP Australii Sutil spadł na siódme miejsce. Niemiec przed sezonem zaliczył tylko 249 okrążeń, mniej niż jakikolwiek inny kierowca.
„Prawdopodobnie dało o sobie znać ograniczone doświadczenie Adriana jazdy na super miękkiej mieszance". - tłumaczył Fernley. „Próbował sprawić, aby to ogumienie funkcjonowało mu właściwie, ale jeszcze nie wypracował sobie należytej techniki. Spędził w naszym tegorocznym bolidzie dopiero kilka dni. Gdyby miał na koncie trochę więcej zawodów i dłużej obcował z super miękkimi oponami, mógłby utrzymać piątą pozycję".
Podczas GP Australii spore wrażenie zrobił także Jules Bianchi, którego Sutil pokonał w walce o fotel Force India. Francuski debiutant okazał się zdecydowanie najszybszy z reprezentantów ekip końca stawki - Marussi i Caterhama. Jak wyjaśnił Fernley, Force India było świadome wysokich umiejętności 23-latka, lecz Sutil stanowił pewniejszy wybór.
„Ciężko było wybrać między Julesem i Adrianem". - mówił. „Jules wykonał na Albert Park super robotę i będzie cudownym zawodnikiem, ale musimy w tym roku uzyskać odpowiednie wyniki, bo następny sezon to trochę niewiadoma. Obserwowaliśmy Adriana z tego punktu widzenia. Złapał tempo bardzo szybko".
Niemiecki zawodnik opuścił Formułę 1 z końcem sezonu 2011, po pięciu latach rywalizacji tracąc kokpit Force India na rzecz młodszego rodaka Nico Hulkenberga. Sutil odzyskał posadę kierowcy hinduskiej stajni w tym roku i od razu zaimponował, dwukrotnie obejmując prowadzenie podczas GP Australii. Dziennikarzom 30-latek powiedział, że dzięki odpoczynkowi od ścigania zanotował zwyżkę formy. Teraz Fernley wyznał, iż zauważył to już na zimowych testach.
„Adrian spojrzał na siebie naprawdę bardzo uważnie i wyeliminował wszystkie powody, przez które dwa lata temu zamiast niego, wzięliśmy Nico". - wyjaśnił wiceszef Force India serwisowi Autosport. „Odpowiedział na każdą krytykę, jaka go spotykała. Jest wystarczająco doświadczony, aby sprostać presji i robił co trzeba od pierwszego dnia przedsezonowych jazd". Według Fernleya to przez brak obycia z tegorocznymi oponami Pirelli, spowodowany krótkim udziałem w zimowych testach, pod koniec GP Australii Sutil spadł na siódme miejsce. Niemiec przed sezonem zaliczył tylko 249 okrążeń, mniej niż jakikolwiek inny kierowca.
„Prawdopodobnie dało o sobie znać ograniczone doświadczenie Adriana jazdy na super miękkiej mieszance". - tłumaczył Fernley. „Próbował sprawić, aby to ogumienie funkcjonowało mu właściwie, ale jeszcze nie wypracował sobie należytej techniki. Spędził w naszym tegorocznym bolidzie dopiero kilka dni. Gdyby miał na koncie trochę więcej zawodów i dłużej obcował z super miękkimi oponami, mógłby utrzymać piątą pozycję".
Podczas GP Australii spore wrażenie zrobił także Jules Bianchi, którego Sutil pokonał w walce o fotel Force India. Francuski debiutant okazał się zdecydowanie najszybszy z reprezentantów ekip końca stawki - Marussi i Caterhama. Jak wyjaśnił Fernley, Force India było świadome wysokich umiejętności 23-latka, lecz Sutil stanowił pewniejszy wybór.
„Ciężko było wybrać między Julesem i Adrianem". - mówił. „Jules wykonał na Albert Park super robotę i będzie cudownym zawodnikiem, ale musimy w tym roku uzyskać odpowiednie wyniki, bo następny sezon to trochę niewiadoma. Obserwowaliśmy Adriana z tego punktu widzenia. Złapał tempo bardzo szybko".
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Force India: Sutil pozbył się swoich wszystkich słabych punktów
Podobne: Force India: Sutil pozbył się swoich wszystkich słabych punktów




Podobne galerie: Force India: Sutil pozbył się swoich wszystkich słabych punktów



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć