Ferrari zrezygnuje z przedniego zawieszenia wleczonego?

Przyszłoroczny bolid Ferrari najpewniej już nie będzie miał z przodu zawieszenia wleczonego.

To informacja od włoskiego magazynu Autosprint.

Zawieszenie "pull rod" jest powszechnie stosowane w samochodach F1 z tyłu. Ferrari ubiegłego roku zaskoczyło konkurencję, projektując tak obie osie, mimo że przedniego zawieszenia wleczonego fani najważniejszej serii wyścigowej świata nie widzieli od 11 lat, zaś ostatnim zespołem, który zdecydował się je wprowadzić, było niekonkurencyjne Minardi. Śmiało skonstruowanym bolidem Fernando Alonso w sezonie 2012 omal nie wywalczył mistrzowskiego tytułu, ale tego roku kolejna czerwona wyścigówka z przednim "pull rodem" okazała się dopiero czwartą najszybszą w stawce.

Przednie zawieszenie wleczone na sezon 2013 zaadoptował też McLaren i nieoczekiwanie wypadł z czołówki. Według Autosprintu, Ferrari w 2014 roku wróci do klasycznego zawieszenia pchanego ("push rod") z przodu.

Spekuluje się, że za tą decyzją może stać James Allison, pozyskany z Lotusa nowy dyrektor techniczny włoskiej stajni. Brytyjczyk ostatnio zapowiedział rychły powrót dominacji Scuderii. Szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone również spodziewa się wyraźnego wzrostu formy legendarnego teamu. „Myślę, że Pan (Luca) di Montezemolo (prezydent Ferrari - przyp. red.) bardzo wzmocnił swoją stajnię na przyszły rok. Zobaczymy zupełnie inne oblicze tej ekipy". - powiedział 83-latek.