Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach
Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach

Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach

2012-11-03 - G. Filiks     Tagi: Ferrari, Abu Dhabi, Abu Zabi, Yas Marina
Stajnia Ferrari drugi dzień z rzędu złamała tzw. "godzinę policyjną", w trakcie wyścigowego weekendu pracując nad swoim bolidem w niedozwolonym czasie.

Włoski team, którego lider Fernando Alonso walczy z Sebastianem Vettelem o mistrzowski tytuł, próbuje poprawić osiągi kwalifikacyjne modelu F2012, bowiem to właśnie na pojedynczym okrążeniu czerwona wyścigówka odstaje tempem od Red Bulla RB8. Do Abu Zabi ekipa z Maranello przywiozła pakiet poprawek, zawierający m. in. modyfikacje przedniego i tylnego skrzydła.
Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinachFerrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach
Mechanicy Ferrari jak wczoraj, tak i dzisiaj przebywali na torze Yas Marina w zabronionym czasie. Tym razem był to przedział godzin od 5:00 do 11:00. Na przestrzeni sezonu złamać "godzinę policyjną" można czterokrotnie. Każdy kolejny taki ruch zsyła konsekwencje.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach

Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach
makles 2012-11-03 10:47
Ferrari juz którys raz przepisy ma w 4 literach....ten team to jedna wielka zenada
Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach
flies 2012-11-03 11:11
@makles: chyba nie czytasz ze zrozumienie. Jeszcze nie złamali zakazu, bo 4 takie sytuacje są dozwolone.
Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach
champ 2012-11-03 17:08
I tak nic im to nie dało.
Ferrari znowu pracowało nad bolidem w niedozwolonych godzinach
slakoz 2012-11-05 14:37
Alonso dojechał drugi, faktycznie zero efektu...