Ferrari pozbyło się także Pata Fry'a?

Dyrektor inżynierii Pat Fry jest kolejnym wylanym z Ferrari w Formule 1, donoszą włoskie media.

Ferrari to najbardziej utytułowany zespół w historii F1, ale nie zdobyło żadnego mistrzostwa od sześciu lat i przechodząc wielką restrukturyzację kadrową wobec braku wyników wymieniło już prezydenta całej marki, dwukrotnie szefa teamu, głównego kierowcę, czy dyrektora działu silnikowego.

Niedawno pojawiły się nieoficjalne informacje, że Scuderię musiał opuścić również jej główny projektant Nikolas Tombazis. Teraz dodano, iż razem z Grekiem na przymusowy urlop przed zwolnieniem wysłano Fry'a.

50-letni Brytyjczyk, który przyszedł do Ferrari w 2010 roku z McLarena, od dawna miał złe notowania we włoskiej ekipie. Ubiegłego roku stracił w niej funkcję dyrektora technicznego na rzecz Jamesa Allisona.

Bob Bell nowym nabytkiem?

Na zwolnione stanowiska Ferrari musi powołać nowych ludzi. W ostatnich dniach spekulowano o transferze do Scuderii głównego projektanta Red Bulla - Roba Marshalla.

Jednak dużo bardziej prawdopodobne jest przyjście Boba Bella, który ustąpił z funkcji dyrektora technicznego dominującego Mercedesa po sezonie 2014. Trzy miesiące temu włoskie media informowały o negocjacjach na linii Bell - Ferrari, teraz prestiżowy dziennik La Gazzetta dello Sport napisał, że strony już podpisały kontrakt i Bell rozpocznie pracę dla Ferrari wraz ze startem sezonu 2015. Nie podano, na jakim stanowisku.