Ferrari ma zyskać 20-30 koni mechanicznych na GP Kanady

Ferrari szturmujące Mercedesa na szczycie Formuły 1, za trzy wyścigi jeszcze zdecydowanie doda mocy swojemu już i tak bardzo konkurencyjnemu silnikowi V6 turbo, donosi brytyjska telewizja Sky Sports.

Włoski zespół, który wygrał jedną z czterech dotąd rozegranych rund sezonu 2015 i we wszystkich miał swojego kierowcę na podium, jeszcze przed ostatnimi zawodami o GP Bahrajnu zaalarmował Mercedesa tym, jak szybko się rozwija. Sky Sports donosi, że Scuderia spodziewa się niedługo znów wyraźnie przyśpieszyć.

Jej silnik V6 turbo, którego radykalne usprawnienie zimą jest uważane za główną przyczynę odrodzenia formy teamu, ma zyskać "od 20 do 30 koni mechanicznych" na GP Kanady.

Ferrari wykorzysta w tym celu podobno około 5 ze swoich 10 'talonów' na rozwój jednostki napędowej w trakcie sezonu, a więc zmodyfikuje motor za jednym razem mniej więcej w 7-8 procentach. Ferrari poza tym jak inne zespoły szykuje zestaw duży ulepszeń do samego bolidu na najbliższe GP Hiszpanii.