FRIC wycofany z F1 w obawie o koszty

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) wycofuje z bolidów Formuły 1 zawieszenie FRIC nie dla spowolnienia dominującej wyścigówki Mercedesa, ale obniżenia kosztów.

Tak informuje serwis Autosport, który przeprowadził specjalną analizę całej sprawy, wykorzystując swoje źródła informacji u zespołów, jak i Federacji. FIA kilka dni temu powiadomiła stajnie F1, że muszą pozbyć się systemów FRIC już na przyszłotygodniowe GP Niemiec, ponieważ są nielegalne. Wynalazek łączący hydraulicznie przednie i tylne zawieszenie sprawiając, iż podczas przyśpieszania, hamowania czy skręcania bolid utrzymuje się w jednakowej odległości od podłoża, mógłby pozostać do końca sezonu 2014, ale musiałyby uzgodnić tak wszystkie teamy bez wyjątku. Największe zespoły podobno już zaplanowany wymontowanie go, obawiając się oprotestowania wyników najbliższego wyścigu przez któregoś z rywali. Zawieszenie FRIC według powszechnej opinii zdecydowanie najbardziej rozwinął Mercedes, co w połączeniu z zabranianiem go dopiero teraz zrodziło teorie konspiracyjne o zamachu na dominację Srebrnych Strzał. Walka o zwycięstwa tylko pomiędzy Nico Rosbergiem i Lewisem Hamiltonem nie sprzyja oglądalności F1. Jednak uważa się, że o ile wycofanie FRIC może zredukować przewagę Mercedesa, o tyle są nikłe szanse, by pozwoliło rywalom go dogonić. Zdaniem Autosportu, w rzeczywistości FIA po prostu nie chce dopuścić do coraz większego nakręcania się spirali wydatków na ulepszanie systemu. Zwłaszcza kiedy małe stajnie mają tak trudną sytuację finansową.Autosport dodaje, że FIA najpierw zaczęła forsować pozbycie się wynalazku z F1, dopiero potem odkryła, iż jest nielegalny, badając go w kilku bolidach.