FIA gotowa wprowadzić ruchome skrzydła

Max Mosley uważa, że przepisy sportowe i techniczne w 2009 roku nie wystarczą, aby dostatecznie podnieść atrakcyjność weekendów Grand Prix. W liście wysłanym do członków FOTA zasugerował bardziej radykalne kroki.

Według Brytyjczyka zamiast propozycji systemu medalowego lub odwrotnej kolejności na stracie wyścigu należy zastanowić się nad głębszymi zmianami technicznymi “Kibice skarżą się najczęściej na brak wyprzedzania i walki koło w koło. Żadna z dotychczasowych propozycji zmian nie likwiduje tego problemu. Dlatego też FIA będzie szukać pomocy FOTA w pracy nad wprowadzeniem ruchomych elementów aerodynamicznych.”

Prezydent FIA wierzy, że takie rozwiązania pozwolą na ostrzejszą walkę na torze

„To rozwiązanie może dać bolidowi, który jest z tyłu wystarczającą przewagę. W prymitywny sposób mieliśmy do czynienia z takim rozwiązaniem w latach 60-tych. Na torach takich jak Monza, gdzie niezakłócony prąd powietrza jest bardzo ważny, możliwa była jazda blisko siebie.” Brytyjczyk zdaje sobie jednak sprawę, że wprowadzenie takich rozwiązań wymagałyby wielu zmian w bolidach

„Takie posunięcie wymagałoby stosowania pokaźnej wielkości ruchomych, prawdopodobnie zautomatyzowanych, części aerodynamicznych, umożliwiłoby jednak bliższą walkę na torach wszelkiego typu.”

Pomimo całkowitego zakazu stosowania ruchomych elementów aerodynamicznych, zespoły często interpretują przepisy na swoją korzyść. Powoduje to wiele kontrowersji i oskarżeń. Zatem zielone światło dla takich rozwiązań odciążyłoby FIA od bardzo skomplikowanych procedur sprawdzania ich legalności.