FIA: KERS będzie bezpieczny

Charlie Whiting z Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) jest przekonany, że podjęto odpowiednie kroki, aby nowy system odzyskiwania energii kinetycznej (KERS) był bezpieczny.

Wprowadzenie KERS od samego początku budziło spore obawy w sprawach bezpieczeństwa, które zmaterializowały się, gdy jeden z mechaników BMW Sauber został rażony prądem podczas pierwszych testów nowego systemu.

Dyrektor wyścigów z ramienia FIA Charlie Whiting uważa jednak, że federacja wraz z zespołami zrobiła wszystko, aby zminimalizować ryzyko związane z użytkowaniem KERS podczas wyścigów.

„W ramach Komisji Technicznej działała Komisja ds. Bezpieczeństwa KERS pod przewodnictwem BMW”, powiedział Whiting.

„Zespoły spotkały się kilkukrotnie, czego efektem była długa lista propozycji, z których część weszła w skład nowych regulacji, a niektóre stanowią podstawę dokumentu, który zostanie rozpowszechniony wśród obsługi wszystkich torów, na których rozegrane zostaną Grand Prix.” „Zespoły traktują sprawę bezpieczeństwa jak zwykle bardzo poważnie. Będziemy dokładnie przyglądać się temu, jak obsługa toru obchodzić się będzie z zepsutym bolidami. Wszystkie bolidy będą wyposażone w światełko ostrzegawcze określające status KERS. Obsługa toru zostanie dokładnie przeszkolona zgodnie z dokumentacją, którą dostarczymy.”

„Poza tym systemy same w sobie powinny być bezpieczne. Zawsze będzie istnieć jednak pewne ryzyko i każdy, kto zbliża się do bolidu, powinien być tego świadomy. Podchodząc do bolidu należy zwrócić uwagę na kontrolkę KERS - jeśli jest w nieodpowiednim stanie, bolid nie może być dotykany.”

„Również ludzie pracujący na torze zostaną poinstruowani, jak usuwać z jezdni uszkodzone części, które będą jednoznacznie oznaczone kolorami. Jeśli potencjalnie mogą razić wysokim napięciem, obsługa będzie wiedzieć, jak się z nimi obchodzić. Wszyscy będą również wyposażeni w specjalne rękawice chroniące przed napięciem w wysokości 1000V.”

Whiting zapytany, czy KERS przygotowany na potrzeby F1 znajdzie zastosowanie na drogach, odpowiedział: „Ciężko powiedzieć. Z pewnością zespoły zastosowały niektóre rozwiązania z pewnych względów.”

„Oczywiście po jakimś czasie dowiemy się, które z rozwiązań było najlepsze. Wszystkie zespoły posiadają zaawansowane narzędzia do symulacji, które zostały wykorzystane, aby najlepiej wykorzystać nową technologię. W chwili obecnej nie wiem, kto jest liderem, ale już niedługo go poznamy - to pewne.”

„Myślę również, że KERS doda Formule 1 dodatkowego smaczku. Interesujące będzie, jak kierowcy będą go wykorzystywać, ponieważ przepisy jasno określają, że dodatkowa moc będzie mogła zostać wyzwolona tylko przez kierowcę - to bardzo ważny element.”