Ericsson zaskoczony wczesnym kontraktem z Sauberem na następny sezon

Marcus Ericsson jest zdumiony, jak szybko Sauber przedłużył mu umowę na sezon 2016 Formuły 1.

Szwajcarska stajnia przed ostatnim GP Węgier ogłosiła pozostawienie i Ericssona, i Felipe Nasra, kompletując przyszłoroczny skład kierowców jako pierwsza ze wszystkich.

Ericsson mający blisko trzy raz mniej punktów od Nasra przyznał, że spodziewał się dłuższego namysłu teamu z Hinwil, czy dalej będzie dla niego jeździł. „Byłem bardzo zaskoczony tak naprawdę, że podjęto decyzję tak wcześnie". - powiedział.

„Ale zespół dał jasno do zrozumienia, że są zadowoleni zarówno ze mnie, jak i z Felipe, że chcą nas mieć w dalszym ciągu. Ja ze swojej strony naprawdę się z tego cieszę.

Ericsson po półmetku sezonu zajmuje 17. miejsce w klasyfikacji generalnej. Nasr jest pięć pozycji wyżej

„Tak wczesny kontrakt to perfekcyjna sytuacja. Możemy skoncentrować się na jeździe przez resztę obecnego sezonu, zamiast myśleć o kolejnym, ponieważ wiemy na czym stoimy. To świetna wiadomość i jestem naprawdę szczęśliwy". - powtórzył.

Nasr w Williamsie zwykłymi plotkami

Zanim Sauber poinformował o zachowaniu aktualnego składu, zaczynały krążyć pogłoski o możliwości przejścia Nasra do znacznie lepszego Williamsa, gdzie ubiegłego roku był rezerwowym, jeżeli w ekipie z Grove zwolniłby miejsce Valtteri Bottas przymierzany do Ferrari. Teraz Nasr powiedział jednak, że tamte plotki nie miały żadnego oparcia w rzeczywistości.

„Było wiele spekulacji". - mówił 22-letni Brazylijczyk. „Jednak pogłoski łączące mnie z Williamsem pojawiły się tylko dlatego, że byłem tam w poprzednim sezonie.

„Wielu mówiło, że automatycznie wrócę do tego zespołu.

„Lecz najlepszą opcją było pozostanie w Sauberze, kontynuowanie pracy tutaj i rozwoju bolidu.

„Nasze plany na sezonu 2016 nabierają kształtów, szykujemy dużo dobrych ulepszeń do samochodu.

„W przyszłym roku zespół wykona duży krok naprzód". - przewidywał.