Eric Lux wybaczył Sutilowi

Eric Lux związany z ekipą Lotusa ujawnił, że przebaczył Adrianowi Sutilowi incydent, do którego doszło niecały rok temu w jednym z szanghajskich klubów.

Sutil poważnie ranił szyję Luxa rozbitym szkłem, za co został skazany przez sąd na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu. Trudno nie odnieść wrażenia, że całe zajście zaszkodziło sportowej karierze niemieckiego zawodnika, który mimo bardzo udanego sezonu 2011 nieoczekiwanie wypadł z Formuły Jeden. Choć Lux jeszcze niedawno był bardzo krytyczny wobec byłego reprezentanta Force India, ostatecznie postanowił darować mu wyrządzoną krzywdę. „Odpuściłem Sutilowi". - powiedział biznesmen niemieckiemu dziennikowi Bild. „Byłbym nawet szczęśliwy, gdyby wrócił do ścigania w F1. Dla mnie to, co się wydarzyło jest już przeszłością". Sutil był niedawno łączony z posadą Felipe Massy w Ferrari, ale menedżer kierowcy poinformował, że są to jedynie plotki, ponieważ żadne negocjacje ze Scuderią nie mają miejsca.

Wracając do zeszłorocznego występku Adriana, Lux dodał, że cała sprawa mogła zakończyć się tragicznie: „Nie wiem, czy wyrok sądu był sprawiedliwy, lecz gdyby szkło rozerwało mi szyję o jeden centymetr więcej, najbliższe 20 lat Sutil spędziłby w chińskim więzieniu".