Formuła 1 » Aktualności F1 » Dennis: Hamilton nie mógłby się tak zachowywać jeżdżąc dla McLarena

Dennis: Hamilton nie mógłby się tak zachowywać jeżdżąc dla McLarena
2015-11-26 - G. Filiks Tagi: McLaren, Formuła 1, Ron Dennis, Hamilton, Mercedes
Mistrz świata Formuły 1 Lewis Hamilton nie zacząłby prowadzić kontrowersyjnego stylu życia, gdyby wciąż jeździł dla McLarena, powiedział dowodzący brytyjskim zespołem słynny Ron Dennis.
Hamilton odkąd startuje u Mercedesa, obok wielkiego kierowcy wyścigowego stał się celebrytą pokrytym tatuażami i złotymi łańuchami, który swego czasu zabierał na zawody psa bulldoga, nieustannie lata po świecie prywatnym odrzutowcem, pokazuje się u boku gwiazd show biznesu, komponuje muzykę (na razie do szuflady), czy nie stroni od zakrapianych imprez, po których ostatnio miał wypadek drogowy w Monako swoim Pagani Zonda. Choć nie wykryto, że był pijany, gdy wjechał w trzy zaparkowane samochody. Barwny wizerunek Hamiltona radował szefa F1 - Berniego Ecclestone'a, ale jakiś czas temu nawet on stwierdził, iż 30-latek już przesadza.
Anglik był dużo bardziej powściągliwy w McLarenie, gdzie zmuszano go do przestrzegania zasad PR, dla dobra wizerunku teamu i jego sponsorów. Mercedes zgodził się dać Lewisowi większą swobodę, gdy jest poza torem.
Dennis w wywiadzie dla Marketing Magazine przyznał, że ma „mieszane uczucia" widząc dzisiejszego Hamiltona.
„(...) Wielcy sportowcy są wielcy ze względu na swoje poświęcenia". - tłumaczył 68-latek. „Czasami tracą etap kształtowania w dzieciństwie i potem nie zawsze mają zachowania społeczne, które chciałbyć widzieć". „Gdyby był w McLarenie, nie zachowywałby się tak jak teraz, bo nie miałby na to pozwolenia. Zrywa pewne łańcuchy, które mu ciążyły".
Hamilton odkąd startuje u Mercedesa, obok wielkiego kierowcy wyścigowego stał się celebrytą pokrytym tatuażami i złotymi łańuchami, który swego czasu zabierał na zawody psa bulldoga, nieustannie lata po świecie prywatnym odrzutowcem, pokazuje się u boku gwiazd show biznesu, komponuje muzykę (na razie do szuflady), czy nie stroni od zakrapianych imprez, po których ostatnio miał wypadek drogowy w Monako swoim Pagani Zonda. Choć nie wykryto, że był pijany, gdy wjechał w trzy zaparkowane samochody. Barwny wizerunek Hamiltona radował szefa F1 - Berniego Ecclestone'a, ale jakiś czas temu nawet on stwierdził, iż 30-latek już przesadza.
Anglik był dużo bardziej powściągliwy w McLarenie, gdzie zmuszano go do przestrzegania zasad PR, dla dobra wizerunku teamu i jego sponsorów. Mercedes zgodził się dać Lewisowi większą swobodę, gdy jest poza torem.
Dennis w wywiadzie dla Marketing Magazine przyznał, że ma „mieszane uczucia" widząc dzisiejszego Hamiltona.
„(...) Wielcy sportowcy są wielcy ze względu na swoje poświęcenia". - tłumaczył 68-latek. „Czasami tracą etap kształtowania w dzieciństwie i potem nie zawsze mają zachowania społeczne, które chciałbyć widzieć". „Gdyby był w McLarenie, nie zachowywałby się tak jak teraz, bo nie miałby na to pozwolenia. Zrywa pewne łańcuchy, które mu ciążyły".
źródło: Marketing Magazine
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Dennis: Hamilton nie mógłby się tak zachowywać jeżdżąc dla McLarena
Podobne: Dennis: Hamilton nie mógłby się tak zachowywać jeżdżąc dla McLarena




Podobne galerie: Dennis: Hamilton nie mógłby się tak zachowywać jeżdżąc dla McLarena
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Mercedes
Newsletter
Galerie zdjęć