Button zaciera ręce na perspektywę objęcia roli lidera McLarena

Jenson Button dziwił się, że Lewis Hamilton na sezon 2013 odchodzi z McLarena, ale decyzja rodaka jednocześnie bardzo go cieszy. Za brytyjskiego mistrza świata sprzed czterech lat stajnia z Woking zatrudniła młodego, niedoświadczonego Sergio Pereza, który zdaniem wielu przynajmniej początkowo będzie jej kierowcą numer dwa. Button ma zostać zdecydowanym liderem McLarena, co jak wierzy bardzo mu pomoże. „Zdecydowanie". - odparł Jenson spytany, czy jest gotowy zostać zawodnikiem nr 1 swojej stajni. „Robię to nie pierwszy raz. Gdy wszedłem do ekipy BAR, którą opuszczał Jacques (Villeneuve), sytuacja była identyczna. Pojawiłem się tam po to, aby przewodzić zespołowi. Taka rola wyciąga ze mnie to, co najlepsze. Naprawdę potrafię budować wokół siebie team i prowadzić rozwój bolidu w ulubionym przeze mnie kierunku".

Button uważa, że nie ma kierowcy zdolnego przystosować wyścigówkę do swojego stylu jazdy bardziej od niego.

„Wszyscy prowadzimy samochód inaczej". - tłumaczył czempion Formuły 1 z sezonu 2009. „Ja potrzebuję wozu, który mogę rozwijać pod siebie i czuć się w nim komfortowo. Jeżeli auto jest neutralne i niewyważone, nie odpowiada mi. Muszę wykształcić bolid tak, aby mi pasował. Nie sądzę, by ktoś potrafił robić to lepiej. Moim problemem jest to, że kiedy nie mogę zgrać pod siebie pojazdu, szkodzi mi to bardziej niż niektórym kierowcom".