Button popiera Montoyę w nawoływaniach do odebrania kierowcom F1 pomocy danych

Jenson Button zgodził się z Juanem Pablo Montoyą, że w ostatnich latach zbytnio ułatwiono jazdę kierowcom Formuły 1 coraz to nowymi danymi o bolidzie.Montoya, który ścigał się w ścisłej czołówce F1 dekadę temu, a obecnie walczy o mistrzostwo amerykańskiej serii IndyCar, niedawno doradził królowej sportów motorowych pozbycie się na przykład czujników temperatur rozsianych po samochodzie, jeżeli chce zwiększyć ciekawość swoich zawodów.

„Wyścigi F1 z miejsca stałyby się lepsze o 10 procent, jestem tego pewny". - mówił Kolumbijczyk.

„Kierowca tam jest teraz leniwy. Nie wyczuwa bolidu, tylko patrzy czy nie przekroczył dozwolonej temperatury i wtedy zwalnia. Zważa na opony i zwalnia, zważa na hamulce i zwalnia.

„Zawodnik oraz zespół mają po prostu za dużo informacji do dyspozycji. Posługiwanie się nimi na treningach jest w porządku, ale w wyścigu nie powinno ich być.

„Dzięki temu także zaczęlibyśmy widzieć, jak przebijają się utalentowani kierowcy".

Button, który zaczął jazdę w F1 jeszcze rok przed Montoyą, w pełni go popiera. „Gdy ścigał się Juan Pablo, nie było tych wszystkich czujników". - powiedział kierowca McLarena.

„Kiedy się ze sobą ścigaliśmy, musiałeś uczyć się samemu dbać o opony, samemu odnajdować we wszystkim.

„Team nie mówił ci, jak mocno cisnąć na poszczególnych zakrętach, czy jak bardzo rozgrzane staje się ogumienie. Musiałem sam to wyczuć.

„Dla mnie było wtedy dużo fajniej.

„(...) Mogłeś zyskać przewagę nad rywalem w tych obszarach i zrobić różnicę za kierownicą. Teraz tak nie jest.

„Więc zgadzam się z Juanem Pablo - co jest bardzo dziwne!" - dodał.

Od następnego GP Belgii kierowcy F1 będą mieć ograniczoną pomoc podczas startu do wyścigu.