Briatore radzi Mercedesowi postawić na jednego kierowcę

Mercedes powinien wybrać pomiędzy Nico Rosbergiem oraz Lewisem Hamiltonem i prowadzić jednego kierowcę do mistrzostwa świata Formuły 1, stwierdził Flavio Briatore.

Zawodnicy Srebrnych Strzał rywalizujący między sobą o tytuł zaliczyli kolizję w ostatnim wyścigu na torze Spa, przez co nie wygrał ani Niemiec, ani Brytyjczyk, lecz drugi raz z rzędu triumfował Daniel Ricciardo z Red Bulla. Według Briatore o ile Mercedes pozwalając swoim kierowcom ścigać się ze sobą zapewnia dobre widowisko w F1, o tyle ponosi zbyt duże koszty takiej polityki.

„To korzystne dla F1". - ocenił Włoch. „Tutaj zawsze chodziło o walkę kierowców. Nie ma nic złego w tym, że dwaj zawodnicy się kłócą.

„To co robi Mercedes sprzyja kibicom, (ale) myślę, że nie sprzyja zespołowi".

Spytany, co zrobiłby na miejscu Mercedesa po stłuczce Rosberga i Hamiltona, Briatore odparł: „Wiesz co? Ja postawiłbym na jednego kierowcę.

„Mistrzem może zostać tylko jeden zawodnik. Potem masz mistrzostwo konstruktorów. Dwaj kierowcy są dobrzy dla zdobywania punktów na konto zespołu, ale w klasyfikacji kierowców wygrywa tylko jeden.

„W moim zespole zawsze koncentrowano się na jednym zawodniku, aby doprowadzić go do zwycięstwa".

Briatore kilka lat temu został wyrzucony z F1 za to, że jako szef ekipy Renault podczas GP Singapuru 2008 nakazał swojemu słabszemu kierowcy Nelsonowi Piquetowi Juniorowi celowo się rozbić, by wyjechał safety car i wygrał lider teamu Fernando Alonso.