Briatore kontratakuje: Przesłuchanie FIA było tylko przedstawieniem

Flavio Briatore oskarża FIA o prowadzenie zakulisowych rozmów przed posiedzeniem, na którym dostał dożywotni zakaz udziału w Formule 1.

Włoch uważa, że całe posiedzenie było tylko przedstawieniem, a decyzja o pozbawieniu go prawa do uczestniczenia w F1 zapadła o wiele wcześniej. Były szef Renault odparł zarzuty FIA, że udostępniając materiały, które mają być użyte w jego procesie przeciwko FIA postąpił nagannie. Jego zdaniem dokumenty nie były poufne oraz stwierdził, że nie ma nic do ukrycia.

"FIA nie chce przyznać się, że decyzja o moim wykluczeniu nie była wynikiem mojego wystąpienia podczas posiedzenia, ale efektem zakulisowych negocjacji" - powiedział Włoch Reutersowi. Dla Briatore taka, a nie inna decyzja podyktowana była chęcią zemsty byłego prezydenta FIA Maksa Mosleya.

Briatore został wykluczony z Formuły 1 za udział w aferze crash-gate.